Nieszczęśliwe zdarzenie z udziałem Weiszewski
- Mistrzostwa świata już się dla mnie skończyły. Po pierwszych trzech ślizgach na tym torze cieszyłam się, że dotarłam do mety. Niestety, to był mój pierwszy i ostatni dzień tutaj, w Lake Placid. Jedna chwila nieuwagi, jedna zła decyzja i na zawsze straciłam kawałek mojego lewego palca serdecznego - napisała na Instagramie 25-letnia Polka.
W połowie lutego w niemieckim Altenbergu Weiszewski zdobyła dwa brązowe medale mistrzostw świata juniorów: w monobobach oraz w dwójkach wspólnie z Klaudią Adamek
Więcej informacji o wypadku przedstawił w swoim oświadczeniu Polski Związek Bobslei i Skeletonu.
- Z ogromnym przejęciem i smutkiem informujemy Państwa, że zawodniczka kadry narodowej Linda Weiszewski w dniu wczorajszym, tj 25.02, uległa wypadkowi podczas wyciągania bobsleja z auta transportowego. Bobslej wyskoczył z elementów transportowych dociskając jej serdeczny palec ,w wyniku czego został amputowany fragment palca. Linda od razu została medycznie zabezpieczona oraz odwieziona do szpitala. tam też przeszła zabieg, który polegał na oczyszczeniu palca i zszyciu rany - można przeczytać we wspomnianym oświadczeniu.
Była lekkoatletka bobsleistką
- Przede mną miesiąc przerwy, żeby poukładać sobie wszystko w głowie. Mam nadzieję, że niedługo wrócę do treningów, żeby przygotować się na następny, olimpijski sezon - dodała Weiszewski.
Nasza reprezentantka na świat przyszła w Niemczech. Do Polski przeniosła się, gdy miała jedenaście lat. Sporty zimowe uprawia od 2019 roku. Wcześniej uprawiała lekkoatletykę. Zdobywała medale mistrzostw Polski w kategorii młodziczek (bieg na 100 metrów) i juniorek młodszych (wielobój).
