Linette zaprzepaściła meczbola i nieoczekiwanie przegrała z niżej od siebie sklasyfikowaną Japonką Uchijimą w pierwszej rundzie happy slam'a

Jacek Kmiecik
Opracowanie:
PAP/Marcin Cholewiński
Magda Linette przegrała z Japonką Moyuką Uchijimą 6:4, 2:6, 6:7(8) i odpadła w pierwszej rundzie wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open w Melbourne. Pojedynek trwał dwie godziny i 14 minut, a Polka nie wykorzystała jednego meczbola.

Magda Linette zajmuje 40. pozycję w światowym rankingu, a Moyuka Uchijima jest sklasyfikowana 23 miejsca niżej. Było to ich czwarte spotkanie i pierwsze zwycięstwo Azjatki.

Dziewiąty w karierze start w turnieju głównym na kortach Melbourne Park zaczął się po myśli 32-letniej poznanianki, która w czwartym gemie - po serii dobrych zagrań - przełamała podanie rywalki i wyszła na 3:1. Nie cieszyła się długo z tej przewagi, gdyż w szóstym gemie, który zakończył się jej podwójnym błędem serwisowym, wszystko wróciło do równowagi, a po chwili Japonka wyrównała na 4:4.

Później jednak do głosu doszła Linette. Wygrała osiem kolejnych punktów, w tym dwa ostatnie wskutek podwójnych błędów serwisowych Uchijimy, co pozwoliło jej zwyciężyć w pierwszej partii 6:4 po 35 minutach gry.

Druga odsłona zaczęła się od najdłuższego gema spotkania, w którym po 12 rozegranych punktach dziewięć lat młodsza przeciwniczka Polki po raz drugi w meczu cieszyła się z przełamania. W czwartym gemie Linette miała cztery break pointy, ale zawodniczka urodzona w malezyjskim Kuala Lumpur wyszła z opresji i prowadziła 3:1. Końcówka seta to już wyraźna dominacja Japonki, która wygrała go 6:2 i wyrównała stan meczu.

Decydująca partia miała idealny z punktu widzenia Linette początek, gdyż szybko odskoczyła na 3:0. Później podopieczna trenera Marka Gellarda straciła przewagę, co zapoczątkowało serię przełamań, a obie zawodniczki prześcigały się we własnych błędach. Wydawało się, że pierwsza emocje opanowała Polka - w dziewiątym gemie, przy prowadzeniu 5:3, miała nawet meczbola, ale straciła szansę po... podwójnym błędzie serwisowym.

Po chwili było już jednak 5:5, a do wyłonienia triumfatorki potrzebny był super tie-break, który - przy wyniku 6:6 w decydującej partii - jest rozgrywany do 10 punktów.

Zaczął się tak, jak trzeci set, czyli po myśli Linette, która prowadziła 2-0. Błyskawicznie jednak zrobiło się 4-2 dla Japonki, ale wtedy trzy punkty z rzędu zdobyła poznanianka, gdyż znowu obie tenisistki miały kłopoty przy własnym serwisie. Z 7-5 dla Linette zrobiło się 7-9. Pierwszą piłkę meczową poznanianka obroniła udanym forhendem, ale w kolejnej akcji w ten sam sposób sukces przypieczętowała Uchijima.

Japonka w piątym starcie w Wielkim Szlemie po raz trzeci zameldowała się w drugiej rundzie. O pierwszy w karierze awans do trzeciego etapu zagra z rozstawioną z numerem 14. Rosjanką Mirrą Andriejewą.

Linette z kolei po raz szósty, między innymi podobnie jak przed rokiem, odpadła z Australian Open w pierwszej rundzie. Najlepszy wynik osiągnęła w edycji 2023, kiedy dotarła do półfinału.

W poniedziałek na korcie pojawią się również Iga Świątek, Magdalena Fręch i Maja Chwalińska, której spotkanie z Niemką Jule Niemeier przełożono z niedzieli, kiedy program gier storpedowały opady deszczu. We wtorek zmagania rozpoczną Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak.(PAP)

Wynik 1. rundy singla kobiet Australian Open 2025:

Moyuka Uchijima (Japonia) - Magda Linette (Polska) 4:6, 6:2, 7:6 (10-8)

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
konger
Najwyraźniej pani Magda wyczerpała swoją energię i determinację pisząc w mediach społecznościowych (niezbyt mądre) komentarze o wecie prezydenta ustawy (niezbyt mądrej) o parytetach w sporcie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl