Lublin: Dwie kobiety, które razem napadły na sklep Żabka przy ul. Zana, usłyszały zarzuty. Poszło o żal do sieci handlowej

Małgorzata Szlachetka
materiał policji
Patrycja P. i Kinga H. miały działać wspólnie i w porozumieniu. Jedna z nich wchodziła do sklepu niezamaskowana, a później w Żabce zjawiała się jej koleżanka: już w kominiarce i z plastikowym pistoletem w dłoni. W czwartek obie złożyły wyjaśnienia w prokuraturze. - Jedna z nich pracowała wcześniej w Żabce i czuła się finansowo oszukana przez tę sieć. Chciała odegrać się na byłym pracodawcy - relacjonuje Bartosz Frąk z Prokuratury Rejonowej Lublin - Południe.

Kobiety w poniedziałek późnym wieczorem napadły na Żabkę przy ulicy Zana.

- Nieznajoma rozejrzała się po sklepie, a kiedy upewniła się, że nie ma innych klientów, wyszła na zewnątrz. Chwilę później drzwi sklepu otworzyły się ponownie. Tym razem do środka weszła zamaskowana kominiarką napastniczka. Wyjęła przedmiot imitujący broń palną i kierując go w stronę kasjerki zażądała wydania pieniędzy. Wystraszona pracownica przekazała gotówkę, która znajdował się w kasie. Zaraz potem sprawczyni wybiegła ze sklepu - tak o tym zdarzeniu informowała nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

W sprawie został zabezpieczony monitoring i przesłuchani świadkowie.

Obie napastniczki zostały zatrzymane przez policję. 23-latka i jej 26-letnia koleżanka wpadły na ulicy Skłodowskiej. W czasie przeszukania ich pokoju zostały znaleziona kominiarka oraz atrapa pistoletu. Przedmioty, które miały być użyte w czasie napadu.

Wczoraj obie kobiety zostały doprowadzone do prokuratury. Wiemy, jakie wyjaśnienia złożyły.

- Mówiły, że potrzebowały pieniędzy na życie, ponieważ obie nie mają pracy - podaje Bartosz Frąk z Prokuratury Rejonowej Lublin - Południe. I dodaje: - Jedna z nich pracowała wcześniej w Żabce i czuła się finansowo oszukana przez tę sieć. Chciała odegrać się na byłym pracodawcy.

W czwartek Patrycja P. i Kinga H. usłyszały zarzuty. Śledczy uznali, że kobiety działały wspólnie i w porozumieniu. - Są oskarżone o to, że usiłowały dokonać jednego rozboju, a drugiego dokonały. Ze względu na to, że chodzi o dwa czyny, grozi im do 15 lat pozbawienia wolności - podaje prokurator Bartosz Frąk.

Śledczy podają, że jedna z kobiet wyraziła skruchę,a obie przyznały się do winy.

Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowy areszt. Motywując to tym, że oskarżonym grozi wysoka kara, poza tym istnieje obawa ukrywania się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lublin: Dwie kobiety, które razem napadły na sklep Żabka przy ul. Zana, usłyszały zarzuty. Poszło o żal do sieci handlowej - Kurier Lubelski

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
matka zbyszka
co to jest do cholera
M
Murfyy
Grubej zabrakło na żarcie, lubi napchać żołąd, żarta jest, wpadła więc na pomysł by zdobyć żer jak najszyciej i łapczywiej, na złamanie karku! Wzięła więc namówiła chudszą, że jak będą miały sere i jedzenie w lodówce, to chłopaki się z nimi umówią... i tak to się zaczęło
G
Gnojej
Jak nie jestem jak jest ma firmę.i.jest jej prezesem ha ha
P
PPP
Pan Andrzej nie jest bogaty panie doinformowany
G
Gość
Są tak wykształcone że nawet nie znają rodzimego alfabetu czapki z glow
X
Xyz
Napisane jest że pracowały w żabce. Nikt nie napisał że na Zana. Czytaj ze zrozumieniem
.
A mnie najbardziej interesuje czy to less ?
I
Iwona
Szkoda gadać reklama dla rodzin teraz będą grały że to one są poszkodowane
L
Lewicowy działacz
Skop pracodawcy samochód, strepuj kapitalistę.
O
Olo
Wcale nie pracowały na Zana kurier przekręca pracowały na czubach w zabce a nie LSM ojciec jednej z nich Pan Andrzej jest bardzo bogatym człowiekiem więc kasy nie potrzebowały lecz jak ojciec ma pomagać dziecku które nie chce pomocy
E
Ewa
Właścicielowi Żabki na pewno nie zaszkodziły. Przestraszyły sprzedawczynie, które niczemu nie są winne.
w
wiesiek
wyglądają jak Bonie i Clyde , popieram jak najbardziej. Szkoda że nie mieli prawdziwej broni palnej bo ten oszust z żabki byłby już sztywny
P
Pdw
Nie byłaś nie jesteś i nie będziesz królewna karma wraca xddd
B
Bob
To może pracownicy wypowiedza się o tym pracodawcy?
S
Szeryf
To sie teraz tłumoku jedna z drugą odegrasz na naczelniku więzienia, tłumoku jak nie potrafisz logicznie myśleć tylko wprowadzasz tu dziki zachód to mam nadzieję że was zamkną w pierdlu na długo. Amen !
Wróć na i.pl Portal i.pl