Obydwie tenisistki w Pradze mierzyły się ze sobą po raz drugi w karierze. Pierwszy pojedynek miał miejsce w ubiegłym roku w Kantonie. Wówczas to po wyrównanym spotkaniu lepsza okazała się Magda.
Ofensywne zapędy Masarovej
Niżej notowana rywalka przystąpiła do wtorkowej potyczki niezwykle ofensywnie usposobiona. O ile jednak we własnych gemach serwisowych częściej jej zagrania przynosiły punkty niż lądowały poza kortem, to przy zagrywce Polki nie była w stanie wiele zdziałać, często się myliła i w całym pierwszym secie nie miała żadnej szansy na przełamanie.
W końcówce partii słabszy moment przytrafił się Masarovej, która w ósmym gemie straciła podanie, a w kolejnym nie była w stanie odrobić straty i ostatecznie przegrała tę część spotkania 3:6.
Magda Linette z awansem do ćwierćfinału
Nieudane zakończenie pierwszego seta i wydarzenia z początku drugiego (Hiszpanka w drugim gemie miała aż trzy szanse na przełamanie, nie zdołała jednak zapunktować przy serwisie Linette) wprowadziły lekką nerwowość w poczynaniach niżej notowanej tenisistki. Efekt widzieliśmy przy stanie 1:1 - Polka, która we wtorek zagrała niezły mecz, przełamała rywalkę, a chwilę później wyszła na prowadzenie 3:1.
Od szóstego gema serwis zaczął zawodzić obydwie tenisistki. Od stanu 3:2 dla Polki, aż do stanu 5:4 mieliśmy festiwal przełamań. Serię przerwała poznanianka, która tym samym zapewniła sobie zwycięstwo 6:4 i awans do kolejnej rundy.
Ćwierćfinałową przeciwniczką Linette będzie zwyciężczyni pojedynku pomiędzy Chorwatką Janą Fett, a Bułgarką Wiktoriją Tomową. Potyczka z udziałem naszej tenisistki zostanie rozegrana w środę.
