Chwalińska z Pigosą nigdy wcześniej ze sobą razem nie grały, debiut przyniósł od razu zwycięstwo w turnieju. Partnerka 23-letniej Polki jest brązową medalistką IO w grze podwójnej z Tokio, od lat dobrze radzi sobie w deblu.
Kluczowy okazał się pierwszy set. Tenisistki walczyły 66 minut i o rozstrzygnięciu decydował dopiero tie-break. W nim lepsza okazała się polsko-brazylijska para. W drugiej partii ukraińsko-włoska para rozstawiona z numerem trzecim nie stawiała już takiego oporu.
Przy stanie 5:3 nasza reprezentantka i jej partnerka wypracowały cztery meczbole. Przy drugiej okazji zakończyły spotkanie. Ostatecznie Maja Chwalińska z Laurą Pigosą wygrały 6:3 a po 107 minutach rywalizacji cały mecz 2:0.
Chwalińska wygrała drugi z rzędu turniej rangi WTA 125 na latynoskiej mączce. W ubiegłym tygodniu cieszyła się z sukcesu w Buenos Aires razem z Katarzyną Kawą.
Dla Chwalińskiej to nie koniec rywalizacji w Brazylii. Nasza reprezentantka w niedzielę rozegra półfinał singla. O godz. 16:00 zmierzy się z Francuzką Leolią Jeanjean.
WTA 125, kort ziemny, pula nagród 115 tys. dolarów
finał gry podwójnej:
Maja Chwalińska (Polska) / Laura Pigossi (Brazylia) - Nicole Fossa Huergo (Włochy, 3) / Waleria Strachowa (Ukraina, 3) 7:6(3), 6:3