Kamil Majchrzak, który w poniedziałek skończy 29 lat, do turnieju głównego Wielkiego Szlema wraca po dwóch sezonach nieobecności. W 2023 roku był zawieszony po pozytywnym teście antydopingowym, a w ubiegłym mozolnie odbudowywał ranking. Zagrał w kwalifikacjach US Open 2024, ale odpadł w trzeciej rundzie.
Pierwszy turniej główny Wielkiego Szlema Majchrzaka
Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego, który jest 117. na liście ATP, w dwóch poprzednich rundach kwalifikacji "happy slam" stoczył zacięte, trzysetowe boje, ale z Billy'm Harrisem (126. ATP) poradził sobie znacznie szybciej. Wygrał w dwóch setach 7:5, 6:2, a mecz trwał godzinę 42 minuty.
Majchrzak wykonał 10 asów serwisowych, nie popełnił żadnego podwójnego błędu serwisowego, ale miał 18 niewymuszonych błędów, i z 15 break pointów wykorzystał 4. Haris miał 5 asów, popełnił 3 podwójne nieudane serwisy oraz 33 niewymuszone błędy i tylko raz z 6 okazji udało mu się przełamać.
W Australian Open najlepszy wynik zanotował w 2022 roku, gdy odpadł w drugiej rundzie.
Chwalińska w debiucie dotarła do turnieju głównego Wielkiego Szlema
126. w światowym rankingu Maja Chwalińska w finale kwalifikacji rozprawiła się z Czeszką Brendą Fruhvirtovą (197. WTA) 6:3, 6:4. Ich spotkanie trwało godzinę 35 minut. Chwalińska i Fruhvirtova miały po asie serwisowym i po jednym popełnionym błędzie serwisowym, Maja popełniła 19 niewymuszone blędy, a Czeszka - 34. Polka wykonała 20 winnerów, a Brenda - 26 zagrań kończących. 23-letniej tenisistce z Dąbrowy Górniczej udało się wykorzystać 5 z 10 okazji do przełamania, a prażanka - 3 z 3 breaków.
Za awans do pierwszej rundy turnieju głównego Majchrzak i Chwalińska zarobili po 132 tysiące doarów australijskich, czyli 81,8 tys. dolarów amerykańskich.
W drugiej rundzie odpadł Maks Kaśnikowski.
Bez kwalifikacji, pewni udziału w rozpoczynającym się w niedzielę turnieju głównym są Iga Świątek, Magdalena Fręch, Magda Linette i Hubert Hurkacz.(PAP)
