Hania Łączkowska urodziła się w kwietniu 2019 roku. Pierwsze trzy miesiące życia dziewczynki upływały bez problemów. Później wszystko zaczęło zmieniać.
- Mniej poruszała nóżkami, zaczynała oddychać używając brzucha, a nie płuc, nie podnosiła głowy, nie obracała się sama, nie podnosiła rączek do góry - piszą na stronie fundacji Siepomaga.pl rodzice dziewczynki.
Jak wspomina mama Hani, lekarze już przy pierwszych badaniach powiedzieli im, że na 90 proc. mogą mieć do czynienia z SMA.
- Teoretycznie byliśmy na to przygotowani. Jednak mimo to ta stuprocentowa diagnoza uderzyła nas bardzo mocno. To niewyobrażalnie trudne. Najtrudniejsze jest to, że widzę, jak Hania cierpi, a nie mogę jej pomóc - mówi Magdalena Łączkowska, mama Hani.
Wiadomość o diagnozie dziewczynki nie była łatwa również dla dziadków Hani. - Ta informacja to był dla nas szok i niedowierzanie. Wszyscy byliśmy roztrzęsieni i tak na prawdę cały czas jesteśmy. Z tym się już chyba nie da oswoić - mówi Małgorzata Łączkowska, babcia Hani.
I dodaje: - To bardzo przykre. To nasza pierwsza wnuczka na którą długo czekaliśmy.
Hania wczoraj skończyła dokładnie 11 miesięcy. Terapię genową może przyjąć do drugiego roku życia, więc czasu jest niewiele.
- Stan Hani teraz jest stabilny, ale nigdy nie wiemy, kiedy może się zmienić. Musimy ją cały czas obserwować i rehabilitować. Przez większość czasu podpięta jest pod różne maszyny, które m. in. pomagają jej odsysać wydzielinę, bo Hania straciła już funkcje przełykania - tłumaczy mama dziewczynki.
I dodaje: - Wiem, że mimo wszystko musimy walczyć, co nie jest łatwe. Musimy też prosić obcych ludzi o pomoc, bo sami jesteśmy bezradni. Ale robimy to dla niej. Dlatego błagamy, każdy może nam pomóc.
Hanię można wesprzeć poprzez wpłatę pieniędzy na stronie fundacji Siepomaga.pl KLIKAJĄC TUTAJ lub za pomocą baneru umieszczonego poniżej.
Na koncie dziewczynki widnieje prawie 500 tys. złotych, jednak to wciąż daleka droga do uzbierania 9 mln zł, które uratują jej życie.
Oprócz zbiórki na stronie fundacji utworzona została również grupa na Facebooku Licytacje dla Hani Łączkowskiej - (TUTAJ), na której codziennie odbywają się licytacje. Wpłaty z licytacji również zostaną przeznaczone na leczenie Hani.
Dodatkowo organizowane są liczne wydarzenia charytatywne, na których również odbywają się zbiórki pieniędzy. W niedzielę odbyła się akcja „Morsowanie dla Hani”, w której udział wzięło 150 morsów.
Kolejnym planowanym wydarzeniem jest turniej piłki nożnej, który odbędzie się w sobotę, 21 marca. W turnieju wezmą także udział dziennikarze „Głosu Wielkopolskiego”. Co więcej 28 marca o godz. 10 na orliku w Wysokiej odbędzie się kolejny turniej piłki nożnej. Warunkiem uczestnictwa jest wpisowe w wysokości 30zł.
Losy Hani, jej rodziców i kolejne wydarzenia można śledzić na stronie na Facebooku: Moc dla Haneczki - (TUTAJ).
Z kolei każdy, kto chciałby aktywnie uczestniczyć w organizacji wydarzeń i pomóc Hani, może dołączyć do grupy na Facebooku: Moc dla Hani - Wolontariusze - (TUTAJ).
ZOBACZ TEŻ:
Mity na temat koronawirusa. Nie powinieneś w to wierzyć!
Sprawdź też:
- 57 lat temu do bloków na Ratajach zaczęli wprowadzać się mieszkańcy
- Zobacz 75 zdjęć Poznania z lat 90. To galeria miasta, którego możesz nie poznać
- Tak wygląda schron pod zamkiem zbudowany dla Hitlera
- To najsmutniejsza część cmentarza na Junikowie
- Tajemnicze poznańskie muzeum. Nigdy nie zostanie... otwarte
- Nieznane zdjęcia z II wojny światowej w Poznaniu [ZOBACZ]
