Małopolska. Do poradni zgłaszają się tysiące pacjentów z grypą. Z powodu powikłań zmarły dwie osoby

RED
Pixabay/ zdjęcie poglądowe
W Małopolsce wciąż wzrasta liczba zachorowań na grypę. Od początku roku po pomoc do lekarzy zgłosiło się ponad 110 tys. osób. Dwóch z nich nie udało się uratować. Eksperci ostrzegają, że liczba chorych może wciąż wzrastać, ponieważ na pierwszy kwartał roku przypada szczytowy okres zachorowań. Dane z poszczególnych powiatów - w galerii.

WIDEO: Krótki wywiad

Lekarze ostrzegają, że śmiertelnym zagrożeniem dla Polaków nie jest wirus z Chin o którym w ostatnim czasie jest szczególnie głośno, a właśnie grypa. Z danych gromadzonych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny (PZH) wynika, że w całym kraju tylko przez ostatnich sześć tygodni roku (od 1 stycznia do 15 lutego) wirus zabił 15 osób, z czego dwa zgony odnotowano w Krakowie.

- Chorzy mieli ponad 65 lat - informuje Dominika Łatak-Glonek, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie. Zaznacza jednak, że nie ma podstaw do paniki, ponieważ liczba zachorowań jest zbliżona względem analogicznego okresu w ubiegłym roku.

Eksperci apelują jednak, że grypy nie należy lekceważyć, bo nieleczona może prowadzić do bardzo poważnych powikłań, a w konsekwencji nawet śmierci. Dodają, że najskuteczniejszym sposobem profilaktyki przed tym wirusem są szczepienia, zalecane szczególnie osobom z grup ryzyka.

Kraków. Nowoczesny aparat RTG w szpitalu św. Ludwika za 1,8 ...

- Należą do nich m.in. dzieci, kobiety w ciąży czy też osoby cierpiące na choroby przewlekłe. Szczepić powinni się jednak wszyscy bez wyjątku, ponieważ skuteczność szczepionek waha się od 70 do 90 proc. - podsumowuje dr Joanna Danek z Centrum Szczepień w Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Krakowie.

Tak wyglądał Szpitalny Oddział Ratunkowy w Olkuszu po przyjęciu pacjenta z podejrzeniem zarażenia koronawirusem

Koronawirus w Polsce? Pacjent z podejrzeniem zarażenia przyj...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Małopolska. Do poradni zgłaszają się tysiące pacjentów z grypą. Z powodu powikłań zmarły dwie osoby - Gazeta Krakowska

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
stop politykom

Marzną ,ale i tak będą dalej głosować na darmozjadów z PIS , PO itp.

G
Gość
18 lutego, 12:22, ET:

moja szwagierka jest lekarzem rodzinnym, w związku z czym odwiedza chorych w domach i mieszkaniach.

Mówi że jeszcze nigdy nie była tak poprzeziębiania i "przechorowana" jak ostatniej zimy. Powód jest oczywisty: wielu ludzi po wprowadzeniu zakazu ogrzewania paliwami stałymi ma strasznie niedogrzane domy! Najgorsza sytuacja jest w domach jednorodzinnych gdzie emeryci którzy dotychczas opalali dom 2-3 tonami węgla po 700-800zł/t przez 5 miesięcy w roku, obecnie muszą płacić po 1000zł/mies za gaz (po zmianie kotła) tylko po to aby mieć w ocieplonym domu z lat 60/70 ok. 12-15st C. gdy dotychczas mieli ok.20 i więcej, to dotyczy tych którzy mają emerytury ok. 3,5tys mies razem. Ci którzy mają przeciętne emerytury jak większość Polaków po ok. 1,2-1,4 na głowę lub nie daj Boże są owdowiali no to mają w domu mniej niż 8-9 st C Efekt jest taki, że mimo łagodnej zimy i leżenia całymi dniami w ubrani na cebulkę i pozawijani w pierzyny są tak poprzechładzani że zapalenia płuc, tak groźne w wieku pow. 60/65r.ż. przybrały niejako formę eutanazji pokolenia naszych seniorów. Sami mówią, że to jest skok na ich majątki, bo po nieco mocniejszej zimie, połowa z nich skończy na cmentarzu i chyba o to chodzi aby się pozbyć starych Krakusów i przejąć ich majątki. Ewentualnie porozganiać ich po dzieciach lub przytułkach i przejąć majątki w dobrych lokalizacjach za bezcen. Tak oni to widzą. A moja szwagierka-lekarz chodząc po domach przeziębia się wraz z nimi... w niektórych domach i mieszkaniach gdzie wcześniej było ciepło dzięki piecom kaflowym dosłownie łapią ją dreszcze z zimna...

Tak nie funkcjonuje cywilizowane państwo. Jesteśmy, Polacy, bardzo biednym społeczeństwem, a na siłę usiłuje się wmówić nam, że jesteśmy "europejczykami"... z kosztami życia I-wszego świata i z penjsami i emeryturami III świata?!

18 lutego, 13:33, Gość:

Jarek twierdzi co innego, że już doganiamy Niemcy, a Maliniak, że dołoży emerytom.

Wyraznie po latach 'dobrobytu' wraca czas na gruzlicę.

d
dysza

samoloty na to opryski robią z rana, ........

G
Gość

podobno mamy najlepszych lekarzy i najwięcej chorych na świecie

G
Gość
18 lutego, 12:22, ET:

moja szwagierka jest lekarzem rodzinnym, w związku z czym odwiedza chorych w domach i mieszkaniach.

Mówi że jeszcze nigdy nie była tak poprzeziębiania i "przechorowana" jak ostatniej zimy. Powód jest oczywisty: wielu ludzi po wprowadzeniu zakazu ogrzewania paliwami stałymi ma strasznie niedogrzane domy! Najgorsza sytuacja jest w domach jednorodzinnych gdzie emeryci którzy dotychczas opalali dom 2-3 tonami węgla po 700-800zł/t przez 5 miesięcy w roku, obecnie muszą płacić po 1000zł/mies za gaz (po zmianie kotła) tylko po to aby mieć w ocieplonym domu z lat 60/70 ok. 12-15st C. gdy dotychczas mieli ok.20 i więcej, to dotyczy tych którzy mają emerytury ok. 3,5tys mies razem. Ci którzy mają przeciętne emerytury jak większość Polaków po ok. 1,2-1,4 na głowę lub nie daj Boże są owdowiali no to mają w domu mniej niż 8-9 st C Efekt jest taki, że mimo łagodnej zimy i leżenia całymi dniami w ubrani na cebulkę i pozawijani w pierzyny są tak poprzechładzani że zapalenia płuc, tak groźne w wieku pow. 60/65r.ż. przybrały niejako formę eutanazji pokolenia naszych seniorów. Sami mówią, że to jest skok na ich majątki, bo po nieco mocniejszej zimie, połowa z nich skończy na cmentarzu i chyba o to chodzi aby się pozbyć starych Krakusów i przejąć ich majątki. Ewentualnie porozganiać ich po dzieciach lub przytułkach i przejąć majątki w dobrych lokalizacjach za bezcen. Tak oni to widzą. A moja szwagierka-lekarz chodząc po domach przeziębia się wraz z nimi... w niektórych domach i mieszkaniach gdzie wcześniej było ciepło dzięki piecom kaflowym dosłownie łapią ją dreszcze z zimna...

Tak nie funkcjonuje cywilizowane państwo. Jesteśmy, Polacy, bardzo biednym społeczeństwem, a na siłę usiłuje się wmówić nam, że jesteśmy "europejczykami"... z kosztami życia I-wszego świata i z penjsami i emeryturami III świata?!

Jarek twierdzi co innego, że już doganiamy Niemcy, a Maliniak, że dołoży emerytom.

E
ET

moja szwagierka jest lekarzem rodzinnym, w związku z czym odwiedza chorych w domach i mieszkaniach.

Mówi że jeszcze nigdy nie była tak poprzeziębiania i "przechorowana" jak ostatniej zimy. Powód jest oczywisty: wielu ludzi po wprowadzeniu zakazu ogrzewania paliwami stałymi ma strasznie niedogrzane domy! Najgorsza sytuacja jest w domach jednorodzinnych gdzie emeryci którzy dotychczas opalali dom 2-3 tonami węgla po 700-800zł/t przez 5 miesięcy w roku, obecnie muszą płacić po 1000zł/mies za gaz (po zmianie kotła) tylko po to aby mieć w ocieplonym domu z lat 60/70 ok. 12-15st C. gdy dotychczas mieli ok.20 i więcej, to dotyczy tych którzy mają emerytury ok. 3,5tys mies razem. Ci którzy mają przeciętne emerytury jak większość Polaków po ok. 1,2-1,4 na głowę lub nie daj Boże są owdowiali no to mają w domu mniej niż 8-9 st C Efekt jest taki, że mimo łagodnej zimy i leżenia całymi dniami w ubrani na cebulkę i pozawijani w pierzyny są tak poprzechładzani że zapalenia płuc, tak groźne w wieku pow. 60/65r.ż. przybrały niejako formę eutanazji pokolenia naszych seniorów. Sami mówią, że to jest skok na ich majątki, bo po nieco mocniejszej zimie, połowa z nich skończy na cmentarzu i chyba o to chodzi aby się pozbyć starych Krakusów i przejąć ich majątki. Ewentualnie porozganiać ich po dzieciach lub przytułkach i przejąć majątki w dobrych lokalizacjach za bezcen. Tak oni to widzą. A moja szwagierka-lekarz chodząc po domach przeziębia się wraz z nimi... w niektórych domach i mieszkaniach gdzie wcześniej było ciepło dzięki piecom kaflowym dosłownie łapią ją dreszcze z zimna...

Tak nie funkcjonuje cywilizowane państwo. Jesteśmy, Polacy, bardzo biednym społeczeństwem, a na siłę usiłuje się wmówić nam, że jesteśmy "europejczykami"... z kosztami życia I-wszego świata i z penjsami i emeryturami III świata?!

Wróć na i.pl Portal i.pl