Mandat za mruganie światłami bolesny dla kierowców
Mruganie światłami to ciągle popularny sposób na wzajemne ostrzeganie się kierowców. Zwykle mruganie oznacza:
informację dla kierowców jadących z naprzeciwka o tym, że na najbliższym odcinku stoi patrol drogówki z "suszarkami", który
- kontroluje prędkość z jaką poruszają się samochody po drodze,
- informację o tym, że jadący z naprzeciwka samochód nie ma włączonych świateł.
Jak się jednak okazuje taka forma solidarności drogowej niekoniecznie jest zgodna z prawem, mimo tego, że po zobaczeniu charakterystycznego mrugnięcia kierowcy od razu zwalniają.
Taryfikator mandatów 2021. Tyle wynoszą teraz kary dla kiero...
Tego typu zachowanie jest interpretowane jako nadużywanie świateł drogowych. Tym samym za mruganie, które ostrzega przed patrolem kierowca może zarobić:
- mandat w wysokości 200 złotych,
- 3 punkty karne.
Mrugasz długimi? Licz się z mandatem
Drogowe światła powinny być używane jedynie w sytuacji, gdy uczestnikom ruchu drogowego zagraża niebezpieczeństwo. W opinii mundurowych patrol nie jest niebezpieczeństwem, a może okazać się zbawienny, w chwili gdy skontrolowany może zostać:
- nietrzeźwy kierowca,
- jadący skradzionym samochodem złodziej,
- przestępca, który nielegalnie przewozi osoby lub porywacz.
Bądź na bieżąco i obserwuj
