Nicea w ćwierćfinale Pucharu Francji
Nicea podczas losowania 1/8 finału miała szczęście. Ekipa, w której gra Marcin Bułka trafiła na Montpellier, czyli jeden z gorszych zespołów w obecnym sezonie Ligue 1. Przypomnijmy, że drużyna z Allianz Riviera jest wiceliderem ligi francuskiej i na wiosnę z pewnością będzie chciała powalczyć o mistrzostwo.
Patrząc na same statystyki, można dojść do wniosku, że od samego początku pucharowego meczu warunki narzuciło Montpellier. Gospodarze w 45 minut oddali 10 strzałów, czyli dwa razy więcej niż goście. Co z tego, skoro zawodziła skuteczność. Tego nie można powiedzieć o Nicei, która schodząc do szatni na przerwę prowadziła już... 3:0!
W 62. minucie czwartą bramkę dorzucił Claude. 15 minut przed końcem spotkania Montpellier otrzymało rzut karny, dlatego nadzieja kibiców na odwrócenie losów spotkania jeszcze nie zniknęła. Na drodze Juniora Ndiaye stanął Marcin Bułka, który wyczuł intencje strzelca i obronił jedenastkę. Niestety minutę później po rzucie rożnym środkowy obrońca Sagnan strzelił gola polskiemu bramkarzowi.
1/8 finału Pucharu Francji. Montpellier - OGC Nice 1:4
- Bramki: Sagnan - Ndayishimiye, Louchet, Cho, Claude
- Asysty: Todibo
- Żółte kartki: Savanier, Lecomte - Claude, Rosario, Balde
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
Aktualizacja wartości rynkowych zawodników Ekstraklasy. Grac...
