W ostatnich latach Białystok ma wyjątkowe nieszczęście do wydarzeń z rasistowskim i nacjonalistycznym kontekstem. Długo musiał walczyć z negatywnym wizerunkiem po słynnym już marszu ONR w 2016 roku. Kiedy wydawało się, że jest już lepiej, znów pojawił się poważny cień na wizerunku. W sobotę przez miasto przeszedł pierwszy marsz równości. Nie jest to wydarzenie nadzwyczajne, bo podobne marsze odbywają się prawie we wszystkich większych miastach. W niektórych pojawiają się też kontrmanifestacje. Jednak to w Białymstoku przybrały one wyjątkowo agresywny charakter. W uczestników marszu równości rzucano butelkami, kamieniami, jajkami. Policja musiała użyć m.in. gazu.
Marsz równości w Białymstoku. Mężczyzna, który zasłaniał się...
W świat poszły straszne obrazy. I choć większość białostoczan nikogo nie atakowała, rykoszetem dostali wszyscy. Pojawiły się kontrowersyjne komentarze, że jesteśmy miastem rasistów, nacjonalistów, a pogromy mamy w DNA.
- Trzeba mówić o Białymstoku i trzeba mówić o Kościele rzymskokatolickim, którzy szczuje zdezorientowaną młodzież na osoby LGBT. Miasto przeżywa dni wstydu. Czy jego mieszkańcy odetną się od faszyzmu? - pyta w "Polityce" filozof Jan Hartman.
- Czy wiesz, że w Białymstoku 5 lat temu na ulicy rasista uderzył pięścią w twarz 6 letnie dziecko idące z mamą, bo było z Czeczenii? Czy widziałeś jak tysiące bandytów urządzało sobie na ulicach Białegostoku polowania na gejów i lesbijki? Czy teraz wiesz dlaczego Białystok jest uznawany za matecznik nacjonalizmu i faszyzmu? - pyta na Facebooku Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Tekst opatrzył specyficzną ilustracją. Nazwa Białystok została wpisana w faszystowską grafikę.
Marsz równości w Białymstoku. Pobity nastolatek opowiada o a...
W komentarzach pod tekstem wiele osób uznało, że ta grafika to wielka przesada. Zareagowały też władze miasta.
- Wyjątkowo bolesne dla mieszkańców Podlasia, tak dotkliwie doświadczonego przez totalitaryzmy, są grafiki pojawiające się w Internecie, a odwołujące się do ideologii nazistowskiej, która jakoby znajduje tu zwolenników. Chciałabym z pełnym przekonaniem stwierdzić, że Białystok nie jest miastem chuliganów i bandytów. To miasto, w którym od stuleci żyli wspólnie i zgodnie ludzie różnych kultur. Dla przytłaczającej większości z nas najważniejsze są ideały równości i wzajemnego szacunku. Dlatego nie godzimy się, żeby ktokolwiek identyfikował nas, białostoczan, z bandyckimi wybrykami marginalnej grupy - pisze w oświadczeniu Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta Białegostoku
Tylko, czy to wystarczy, by naprawić wizerunek?
- Byłem w marszu równości. Co przeraziło mnie najbardziej? Nie tych kilkuset chuliganów, bo to było zorganizowane i tego można było się spodziewać. Mnie przeraziły reakcje tych zwykłych białostoczan, których spotykaliśmy na trasie, ich nienawiść w oczach - wspomina społecznik i reżyser Dariusz Szada-Borzyszkowski. - Niestety te obrazy z Białegostoku poszły już w świat. Jest mi bardzo przykro, że to zdarzyło się właśnie u nas. I mniej interesuje mnie ta łatka, tylko ta reakcja zwykłych ludzi.To wina rządzących i kościoła. Żeby to naprawić potrzeba dobrych inicjatyw ludzi dobrej woli - uważa.
- Z wizerunkiem jest tak, że można go zniszczyć w bardzo szybko, ale odbudowa trwa bardzo długo. Będzie to wymagało bardzo sensownej strategii od władz miasta, a budowanie wizerunku trzeba rozłożyć na lata - mówi Anna Mierzyńska z Normalnego Białegostoku.
Marsz równości w Białymstoku. Światowe media pokazują zamies...
Czy w tę budowę wizerunku mogą i powinni się włączyć wszyscy białostoczanie?
- Wiele osób przeżywa jeszcze traumę. To jeszcze nie jest ten moment, w którym my na poziomie lokalnym moglibyśmy powiedzieć, co trzeba zrobić. Traumę trzeba najpierw przeżyć, a potem myśleć, jak odbudować to, co się zawaliło. Jako Normalny Białystok myślimy o pewnej inicjatywie, ale gotowych rozwiązań jeszcze nie mamy - dodaje Anna Mierzyńska.
OŚWIADCZENIE RZECZNIKA PREZYDENTA BIAŁEGOSTOKU
Po ubolewania godnych ekscesach, do jakich doszło podczas białostockiego Marszu Równości, pojawiły się po raz kolejny niesprawiedliwe, krzywdzące opinie o ksenofobii panującej w naszym mieście. Białystok, miasto wielu kultur, miałoby być zgodnie z tym stereotypem jej stolicą. Wyjątkowo bolesne dla mieszkańców Podlasia, tak dotkliwie doświadczonego przez totalitaryzmy, są grafiki pojawiające się w Internecie, a odwołujące się do ideologii nazistowskiej, która jakoby znajduje tu zwolenników.
Chciałabym z pełnym przekonaniem stwierdzić, że Białystok nie jest miastem chuliganów i bandytów. To miasto, w którym od stuleci żyli wspólnie i zgodnie ludzie różnych kultur. Dla przytłaczającej większości z nas najważniejsze są ideały równości i wzajemnego szacunku. Dlatego nie godzimy się, żeby ktokolwiek identyfikował nas, białostoczan, z bandyckimi wybrykami marginalnej grupy.
Te insynuacje są szczególnie bolesne wobec jednoznacznej postawy Prezydenta Miasta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego. To Pan Prezydent, pomimo licznych nacisków i presji, stał na straży konstytucyjnego prawa do zgromadzeń. To Pan Prezydent zarejestrował zgromadzenie – Marsz Równości w Białymstoku. To Pan Prezydent, wobec licznych kontrmanifestacji, wszystkim zapewnić równe prawo do manifestowania swoich poglądów.
To wreszcie Pan Prezydent Tadeusz Truskolaski jednoznacznie i stanowczo potępił wszelkie akty agresji, jakich świadkami byliśmy w sobotę, 20 lipca.
Wierzę, że Policja ukarze dotkliwie wszystkich winnych. Wierzę również, że prawda o Białymstoku nie padnie po raz kolejny ofiarą łatwych stereotypów. To z takimi właśnie stereotypami walczą na co dzień wszyscy ludzie dobrej woli. Nie pozwólmy, by zatriumfowały przekłamania i półprawdy, będzie to bowiem przede wszystkim kolejne zwycięstwo chuliganów i bandytów.
Dlatego zwracam się z apelem do wszystkich, którym bliskie są ideały sprawiedliwości i szacunku wobec innych, wspólnie zadbajmy o dobre imię Białegostoku i reagujmy na krzywdzące nas opinie i materiały pojawiające się w mediach.
Urszula Boublej, rzecznik prezydenta Białegostoku
Główna relacja z Marszu Równości w Białymstoku (20.07.2019)
Marsz Równości. Środowiska kibicowskie zakłócają przebieg marszu 20.07.2019
