Masowa ucieczka żołnierzy z jednostki wojskowej na południu Rosji

Lokalne media donoszą, że incydent miał miejsce na terenie komendantury wojskowej, gdzie żołnierze byli przetrzymywani na specjalnie ogrodzonym terenie.

Po ucieczce stróże prawa otoczyli kordonem całą ulicę, a na terenie jednostki zauważono dużą liczbę policji i żołnierzy Rosgwardii. W rejonie jednostki sprawdzano samochody w poszukiwaniu zbiegów.

Według wstępnych danych, dezerterzy nie byli uzbrojeni. Nie ma informacji o ofiarach ani poszkodowanych. Nie jest jeszcze jasne, ilu zbiegów udało się już zatrzymać.

Wcześniej sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych poinformował, że w rosyjskiej armii wzrosła liczba przypadków dezercji i odmowy wykonania rozkazów dowództwa. Podobny przypadek jak w Krasnodarze miał miejsce w listopadzie ubiegłego roku w pobliżu Nowosybirska, kiedy z jednej z jednostek wojskowych uciekło 10-15 żołnierzy, z których część brała wcześniej udział w działaniach wojennych przeciwko Ukrainie.