Masowe protesty na Węgrzech przeciwko premierowi. "Boimy się powrotu komunizmu"

AIP
W piątek tysiące Węgrów wyszło na ulice, protestować przeciwko polityce rządu i premierowi Viktorowi Orbanowi. Partia rządząca, Fidesz mimo, że zwyciężyła w wyborach w kwietniu ubiegłego roku, od października straciła ponad 10% poparcia w sondażach.

Jak informuje agencja Reuters, protestujący Węgrzy sprzeciwiały się polityce rządu, między innymi planom Orbana, aby opodatkować Internet. Oskarżano także rząd o działania niezgodne z ustrojem demokratycznym, odchodzenie od polityki Unii Europejskiej i sprzymierzanie się z Rosją. Jak skomentowała jedna z protestujących, Zsuzsa Veress: - Mamy wrażenie, że demokracji zadano potężny cios. - Boimy się powrotu komunizmu, z którym walczyła moja generacja - Russia Today przytacza wypowiedź innej protestującej, Evy Bari. Zdaniem obywateli, stopniowo wzrastają podatki i zwiększa się kontrola mediów.

Uczestnicy ulicznych protestów nie eksponowali swoich związków z żadną partią. Pojawiały się za plakaty "koniec gry dla Orbana" i "usunąć Wiktora Orbana". Według serwisu Russia Today, w Budapeszcie protestowało około 5 tysięcy ludzi.

Viktor Orban był premierem w latach 1998-2002 i ponownie od 2010 roku. Przewodniczy narodowo-demokratycznej partii Fidesz (Związek Młodych Demokratów), która ponownie wygrała wyboru w kwietniu 2014 roku.

Wybrane dla Ciebie

Burze, deszcze, wiatr. Groźnie może być w całym kraju

Burze, deszcze, wiatr. Groźnie może być w całym kraju

Czy kłótnia Muska z Trumpem zniweczy lot Polaka w kosmos?

Czy kłótnia Muska z Trumpem zniweczy lot Polaka w kosmos?

Wróć na i.pl Portal i.pl