SPIS TREŚCI
- Wyjdę stąd i stanę razem z wami - zwróciła się Zurabiszwili do zgromadzonego tłumu, który przyszedł wyrazić jej wsparcie. Wielu miało ze sobą flagi gruzińskie i unijne. Skandowano "Niech żyje Gruzja!". Przywódczyni podkreśliła, że opuszcza gmach przy ulicy Atoneli dobrowolnie.
Premier Gruzji Irakli Kobachidze od kilku dnia zapowiadał, że jeśli Zurabiszwili odmówi w niedzielę opuszczenia rezydencji prezydenckiej grozi jej zatrzymanie przez policję i przeniesienie do zakładu karnego. Opozycja wyraziła gotowość fizycznej obrony przywódczyni.
Zaprzysiężenie Kawelaszwilego
W tym samym czasie w parlamencie Micheil Kawelaszwili złożył przysięgę na specjalnie wydrukowany na tę okazję egzemplarz konstytucji. Jest on szóstym prezydentem w historii najnowszej Gruzji.
Po raz pierwszy w uroczystości zaprzysiężenia prezydenta Gruzji nie wzięli udziału zagraniczni dyplomaci. Już wcześniej urzędnicy parlamentu oznajmili, że nie ma dla nich miejsca w budynku.
Co powiedział nowy prezydent?
W swoim pierwszym wystąpieniu Kawelaszwili poruszył między temat wyzwań dotyczących bezpieczeństwa przed jakimi stoi region i Gruzja. Zwrócił uwagę na polaryzację do jakiej doszło wewnątrz polityki krajowej, która jego zdaniem spowodowana jest "wpływami zewnętrznymi".
Wspomniał także, że o integracji europejskiej, która jego zdaniem jest ważna o ilu zachowana będzie kultura i samostanowienie Gruzji. Lokalne media zauważają, że w całym przemówienie nie pojawiło się żadne odniesienie do Rosji.
Człowiek Gruzińskiego Marzenia
Polityk został wybrany 14 grudnia przez kolegium elektorskie, złożone z przedstawicieli partii Gruzińskie Marzenie. Wyborowi Kawelaszwilego oraz polityce rządu sprzeciwia się Zurabiszwili, partie opozycyjne oraz wielu Gruzinów. Ci ostatni od miesiąca biorą udział w antyrządowych protestach żądając rozpisania nowych wyborów parlamentarnych. Nie uznają oni rezultatu październikowych wyborów ze względu na liczne nieprawidłowości.
"Czerwona kartka dla Kawelaszwilego" pod takim hasłem odbywa się główna demonstracja. To nawiązanie do kariery piłkarskiej polityka, który został wybrany na prezydenta przez kolegium elektorskie złożone wyłącznie z przedstawicieli partii Gruzińskie Marzenie.
Opozycja nie uznaje władzy
Liderzy partii opozycyjnych: Zjednoczony Ruch Narodowy, Silna Gruzja, Koalicja na rzecz Zmiany i Dla Gruzji wydali w sobotę wieczorem wspólne oświadczenie, w którym zaapelowali do międzynarodowej społeczności o nieuznawanie legitymacji gruzińskiego parlamentu, rządu oraz Kawelaszwilego jako prezydenta kraju. Opozycja określiła Gruzińskie Marzenie jako "samozwańczy reżim, który uzurpował sobie wolę narodu". W oświadczeniu podkreślono, że jedynym, prawowitym przedstawicielem władz gruzińskich jest obecnie prezydent Zurabiszwili.
Niedziela jest 32 dniem antyrządowych protestów. Demonstracje na ulicach Tbilisi oraz największych miast wybuchły 28 listopada, kiedy to rząd zawiesił do 2028 r. rozmowy o wstąpieniu Gruzji do UE. Protestujący domagają się rozpisania nowych wyborów parlamentarnych, wyboru nowego prezydenta oraz żądają uwolnienia wszystkich demonstrantów, którzy obecnie przebywają w areszcie.
źr. PAP