Spis treści
Kim jest zabójca żołnierza Wojska Polskiego?
RMF FM poinformowało, iż służby ustaliły, że zabójca polskiego żołnierz to osoba z Bliskiego Wschodu. Ponadto wiadomo, że cały czas przebywa on na terenie Białorusi, ale może ewakuować się do Syrii.
„Śledczy zidentyfikowali zabójcę polskiego żołnierza, analizując nagrania z momentu ataku na granicę. Dzięki temu udało się ustalić, jak wygląda napastnik” – podkreśla radio.
Polskie służby przez kilka tygodni przesłuchiwały migrantów, którzy dostali się do Polski. Służby mają też informatorów w grupach migranckich, które aktualnie przebywają na Białorusi. Dzięki ma być dokładnie wiadomo, kim jest mężczyzna, który zaatakował Mateusza Sitka.
Szef MON odniósł się do sprawy
Do sprawy odniósł się w sobotę szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że czynności w sprawie prowadzi prokuratura, a także cywilne i wojskowe służby specjalne. – Tutaj efekty są najważniejsze. Sprawa jest absolutnie najważniejsza, priorytetowe jest bezpieczeństwo państwa polskiego i obywateli – oświadczył.
– Zawsze, jeżeli ktoś dokona przestępstwa, dokona tak okrutnego, haniebnego czynu jak zamach na polskiego żołnierza, musi liczyć się z tymi konsekwencjami, że państwo polskie zawsze będzie taką osobę (…) karało i nie spocznie w tej sprawie – powiedział. Szef MON dodał, że „państwo polskie uczyni wszystko, żeby złapać i doprowadzić” odpowiedzialnego za to zabójstwo.
Atak na żołnierza na granicy Polski z Białorusią. Mateusz Sitek zmarł
Mateusz Sitek został raniony nożem 28 maja. Zaatakował go na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (Podlaskie) jeden z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę. Gdy żołnierz, używając tarczy ochronnej, blokował wyłom w stalowej zaporze, sprawca – po przełożeniu ręki przez płot – ugodził go nożem w klatkę piersiową. Żołnierz zmarł w szpitalu 6 czerwca. Został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego oraz odznaczony „Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju”.