Max Verstappen przeklinał. Teraz spotkała go kara

Zbigniew Czyż
PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS
Trzykrotny mistrz świata Formuły 1 Max Verstappen będzie musiał wykonać prace społeczne za przeklinanie podczas konferencji prasowej przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Singapuru.

Verstappen użył nieparlamentarnego angielskiego słowa podczas spotkania z przedstawicielami mediów. Został za to upomniany przez prowadzącego konferencję, a w piątek wezwany do sędziów.

Jak poinformowano w komunikacie, przyjęto do wiadomości, że Holender nie mówił w swoim ojczystym języku i nie miał pełnej świadomości wagi użytego słowa.

"Choć akceptujemy to wyjaśnienie, ważne jest, aby osoby, które są wzorami, były ostrożne na forum publicznym, szczególnie wówczas, gdy nie ciąży na nich żadna presja. Ta kwestia była już w przeszłości podnoszona i zawodnicy już o niej wiedzą, dlatego zdecydowaliśmy się na większą karę niż we wcześniejszych przypadkach" - napisano w komunikacie.

Rodzaj pracy, jaką będzie musiał wykonać Verstappen, zostanie ustalony przez sekretarza generalnego ds. sportu Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA).

(PAP)

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wojskowy śmigłowiec będzie ratował w Tatrach. Szef MON informuje o wsparciu

Wojskowy śmigłowiec będzie ratował w Tatrach. Szef MON informuje o wsparciu

"krótka piłka": Mecz z Mołdawią rozczarował na wielu poziomach. Lewandowski również

O TYM SIĘ MÓWI
"krótka piłka": Mecz z Mołdawią rozczarował na wielu poziomach. Lewandowski również

Wróć na i.pl Portal i.pl