Policjanci z Gdańska, na ul. Kartuskiej interweniowali w sprawie kobiety śpiącej za kółkiem samochodu.
- Policjantów zaalarmowała zgłaszająca, która zauważyła śpiącą za kierownicą hondy kobietę. Gdy zbliżyła się do samochodu, okazało się, że na tylnym siedzeniu w foteliku jest kilkumiesięczne dziecko - mówi aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Zgłaszająca zadzwoniła pod numer alarmowy 112 i uniemożliwiła kobiecie odjechanie
Na miejsce przyjechali ratownicy medyczni i policjanci z Osowej. Badanie alkomatem wykazało, że 36-latka z Gdańska ma prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu.
Policjanci sprawę skierowali dalej, by interweniował sąd rodzinny. Chłopcem dalej zaopiekowali się policjanci z referatu interwencyjnego i przewieźli go do ośrodka interwencji kryzysowej, gdzie został nakarmiony i przebrany. Po badaniach lekarskich dziecko zostało umieszczone w jednym z ośrodków pieczy zastępczej.
Kobieta po wytrzeźwieniu została przesłuchana i usłyszała zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo swojego dziecka oraz kierowania po alkoholu. 36-latka została objęta policyjnym dozorem. Policjanci zatrzymali kobiecie też prawo jazdy i wszczęli procedurę niebieskie karty.
Za narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osoby, nad którą ma się obowiązek opieki, grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara 3 lat więzienia, utrata prawa jazdy, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Źródło:
