Michał Fiszer: C-27J Spartan nowej generacji – czy dobry dla Polski?

Michał Fiszer
W polskim lotnictwie transportowym używa się m.in. pięciu amerykańskich samolotów C-130E Hercules. W momencie, kiedy je przyjmowaliśmy, maszyny te miały po 40 lat. Niedługo będą musiały zostać wycofane, a okazały się być zaskakująco potrzebne i wykorzystywano je bardzo intensywnie.

Samoloty C-130E Hercules dostarczono polskiemu lotnictwu wojskowemu w 2009 r. Łącznie przez polskie lotnictwo wojskowe przewinęło się osiem samolotów, ale w eksploatacji zgodnie z planem jest pięć. Jeden został poważnie uszkodzony w Afganistanie i wycofany, kolejny po wyczerpaniu resursów został w Powidzu jako naziemna pomoc szkoleniowa, jeden wypożyczony od USAF został zwrócony Amerykanom.

Ta piątka Herculesów przez jedenaście lat użycia była wykorzystywana bardzo intensywnie. Najczęściej używano je do lotów do Afganistanu i Iraku, gdzie transportowały ciężki sprzęt, ale też zabezpieczały rotację personelu i przywoziły inne zaopatrzenie dla polskich kontyngentów wojskowych. Służą one też do szkolenia w desantowaniu 6. Brygady Powietrzno-Desantowej z Krakowa, a ponadto wykonują loty transportowe pomiędzy Polską a sojusznikami z NATO, zabezpieczając dość częste ćwiczenia polskiego lotnictwa w Europie zachodniej, bądź wykonując loty transportowe z ważnymi ładunkami.

Nieuchronnie nadchodzi moment, kiedy cała piątka będzie musiała zostać wycofana. Jednocześnie jednak obecnie nie wystawiamy dużych kontyngentów zagranicznych, co jednak w każdej chwili może się zmienić.

Niewątpliwie jednak w Powidzu, w 33. Bazie Lotnictwa Transportowego, będzie potrzebny następca. W bazie tej obecnie stacjonują dwie eskadry lotnicze: 14. Eskadra Lotnicza wyposażona w 5 C-130E Hercules i 3 M-28TD Bryza oraz 7. Eskadra Działań Specjalnych mająca sześć Mi-17 i cztery S-70I Blackhawk. Z kolei 8. Baza Lotnictwa Transportowego w Krakowie też ma dwie eskadry, w tym 12. Eskadrę Lotniczą wyposażoną w 12 M-28TD Bryza oraz 13. Eskadrę Lotniczą z 16 samolotami CASA C.295M.

Co ciekawe, wszystkie te samoloty znajdują szerokie zatrudnienie. Ich zadania usługowe, czyli loty wykonywane poza własnym szkoleniem to: zabezpieczenie szkolenia 6. Brygady Powietrzno-Desantowej, czyli desanty spadochronowe żołnierzy oraz lekkiego sprzętu, zabezpieczenie wylotów na ćwiczenia zagraniczne polskich kontyngentów lotniczych i innych, poprzez transport techników, sprzętu naziemnego, personelu zabezpieczającego i podstawowego zestawu części zamiennych, transport logistyczny na terenie kraju i na obszarze NATO, w tym przewóz ważnych czy cennych ładunków, takich jak części zamienne dla sprzętu wojskowego produkcji zachodniej, transport personelu wojskowego w ramach podróży służbowej na terenie kraju i za granicę, loty wykonywane na rzecz ludności w ramach pomocy przy klęskach żywiołowych, loty zagraniczne z pomocą humanitarną, itd. W razie wojny samoloty te również znalazłyby szerokie zatrudnienie, takie jak transport ważnych materiałów zaopatrzenia (na przykład lotniczej amunicji kierowanej) z państw zachodnich NATO do Polski, zabezpieczenie przerzutu sił wzmocnienia NATO dla Polski, zaopatrywanie wojsk z powietrza w razie utrudnieniach w transporcie lądowym, ewakuacja rannych do szpitali na zachodzie Europy, itd.

Powstaje więc pytanie, co w miejsce naszych C-130E Hercules? Przede wszystkim warto w tym momencie powiedzieć, że nie stać nas na zakup nowych samolotów tego typu, czyli obecnie produkowanych C-130J Hercules. Ale warto mieć by samolot, który ma możliwość transportu nie tylko ludzi, małych i średnich palet ładunkowych oraz niewielkich pojazdów, ale też samolot, którego ładownia jest dostatecznie duża, do załadowania większego pojazdu czy ładunku o większych gabarytach. I tu pojawia się C-27J Spartan.

Już w 2003 r., kiedy rozstrzygano przetarg na nowe samoloty transportowe dla Polski, całkiem wówczas nowy C-27J Spartan pierwszej generacji zdecydowanie wygrywał z oferowaną nam przez hiszpańską firmę CASA (dziś część koncerny Airbus Military). Miał od niej większy udźwig, czyli 11 ton zamiast 9 ton w wersji o ograniczonym zasięgu i 9 ton zamiast 6 ton przy locie na maksymalny zasięg. C-27J jest w stanie w jednym zajściu zrzucić na spadochronach ładunek o masie 9 ton, podczas gdy mająca długi kadłub CASA C.295M tylko 2 tony. Dlaczego? Ponieważ przy długim kadłubie zmiana środka ciężkości przy wyrzuceniu dużego ładunku jest dość wyraźnie odczuwalna. C.295M ma nienaturalnie długą ładownię – aż 12,69 m, czyli nawet więcej niż długość ładowni standardowego C-130E Hercules, która wynosi tylko 12,19 m. Co prawda C-27J ma ładownię o długości 8,58 m, ale i tak jej objętość jest większa od C.295M. A to dlatego, że przekrój ładowni na C.295M jest dość niewielki – to długa wąska i niska kiszka, dość mało wygodna przy transporcie sprzętu wojskowego. C.295M ma kabinę szerokości 2,70 w najszerszym miejscu, a wysokość kabiny to 1,90 m. Podłoga ma szerokość ok. 2 m. W zasadzie można tam transportować tylko małe pojazdy wojskowe, nawet popularny Honker mieści się tylko pod warunkiem złożenia przedniej szyby i plandeki ze stelażami.

Dla odmiany C-27J ma dość szeroki przekrój kabiny ładunkowej, porównywalny z Herculesem. Ma ona szerokość 3,30 m w najszerszym miejscu i 2,23 m na podłodze, wysokość kabiny wynosi 2,70 m. W ładowni C-27J można przewozić jeden transporter opancerzony M113, wchodzi też Rosomak, po zdemontowaniu wieży. W ładowni C-27J swobodnie mieści się popularny pojazd HMMWV, potocznie znany jako Humvee, który jest również używany w wojsku polskim. Swobodnie można do C-27J ładować dowolną amunicję lotniczą NATO przeznaczoną do użycia z samolotów F-16 czy F-35, można załadować do niej silnik dla tych samolotów na wymianę, można załadować rakiety ATACMS dla naszych systemów Homar i wiele innych ładunków, w tym wiele takich, jakich do C.295M nie załadujemy. A przy tym koszty eksploatacji C-27J są porównywalne z kosztami eksploatacji C.295M, czyli są o połowę mniejsze od podobnych kosztów C-130J Hercules, którego możliwości transportowe są co prawda większe, ale jednak większość ładunków które można przewozić C-130, załadujemy też do C-27J Spartan. Na przykład transporter gąsienicowy M113, do Herculesa wchodzą dwa, a do Spartana jeden, ale do CASy nie załadujemy nawet pół.

Z tego właśnie powodu warto rozważyć, czy C-27J nie wprowadzić do użycia w zamian za C-130E Hercules, które niedługo i tak będą musiały trafić na złom. C-27J Spartan właśnie dostaje nowe życie w postaci wersji „następna generacja” z najnowszym wyposażeniem awionicznym Awionika spełnia wymogi kontroli ruchu powietrznego następnej generacji (Next Generation Air Traffic Control), wykorzystując łącze danych FANS 1/A+ będący systemem wymiany danych o parametrach lotu, urządzenie zapobiegające kolizjom w powietrzu TCAS 7.1, bardzo precyzyjny system lądowania przyrządowego ILS Cat.II i ulepszony system ostrzegający przed zderzeniem z terenem TAWS z zobrazowaniem wideo. W kabinie zastosowano nowe kolorowe wyświetlacze ciekłokrystaliczne, system oświetlenia w technologii LED, samolot otrzymał nowy radar pogodowy, system trójwymiarowej nawigacji integrujący różne systemy nawigacyjne, ulepszoną łączność satelitarną oraz nowy system łączności wewnętrznej. Na życzenie klienta można maszynę wyposażyć w bardzo zaawansowany system samoobrony przed zestrzeleniem DASS. Dodatkowo na C-27J Next Generation otrzymał wingletony na końcach skrzydeł, które zmniejszają opór aerodynamiczny i poprawiają jego osiągi.

C-27J Next Generation jest obecnie w końcowej fazie prób, wkrótce – począwszy od 2021 r., zostanie być dostarczany użytkownikom. Warto by pomyśleć, czy Polska nie powinna ustawić się w kolejce po te samoloty. Otrzymalibyśmy samolot transportowy o wysokich możliwościach za bardzo przystępną cenę, w dodatku z tym samym systemem logistyki (Lockheed Martin i Leonardo), jaki dziś mamy dla samolotów C-130E Hercules.

Michał Fiszer; żołnierz, mjr rez. pilot, ekspert wojskowy, dziennikarz, wykładowca studiów strategicznych w prywatnej uczelni Collegium Civitas.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl