O kilku przypadkach kolejnych przypadkach pozytywnych wyników testów, w poniedziałek, podczas wideokonferencji z polskimi dziennikarzami, poinformował trener naszej drużyny, Patryk Rombel. Nie podał, ile jest takich przypadków, ani kogo dotyczą. Decyzja o tym, w jakim składzie nasz zespół zagra w kończącym dla nas turniej spotkaniu z Hiszpanią, zapadnie po przekazaniu przez organizatorów wyników kolejnych testów. Dojdzie do tego prawdopodobnie w poniedziałek wieczorem.
Koronawirus nękał naszą drużynę szczypiornistów jeszcze przed europejskim czempionatem. Dwóch zawodników wypadło ze składu jeszcze podczas zgrupowania w Płocku, kolejnych pięć dzień przed turniejem, już po przylocie do Bratysławy. W trakcie turnieju pozytywny wynik miał ozdrowieniec, Maciej Gębala, który wrócił już do gry, podobnie jak Rafał Przybylski, Dawid Dawydzik, Piotr Chrapkowski, Damian Przytuła i Patryk Walczak. Adam Morawski i Maciej Zarzycki też mieli już negatywne wyniki testów i mogli zagrać w spotkaniu z Rosją, ale sztab szkoleniowy podjął decyzję o odesłaniu ich do Polski.
Mecz Polska - Hiszpania odbędzie się we wtorek, 25 stycznia, o godzinie 15.30 w Bratysławie. Polacy, mający po remisie z Rosją 29:29 jeden punkt, zajmują w grupie szóste miejsce i stracili szanse na awans do półfinału, jak i zajęcie trzeciej lokaty, dającej prawo gry o piąte miejsce w turnieju. Hiszpanie, mający 6 punktów, tyle samo, co Norwegia i Szwecja, mają jeszcze szanse awansu do półfinału. Zapewni im to wygrana nad Polską.
