Korea Południowa - Ghana 2:3 (0:2)
W reprezentacji Ghany występuje kilku zawodników, którzy grają w najlepszych klubach w Europie - Salisu w Southampton, Lamptey w Brighton, Williams w Athleticu Bilbao czy Partey w Arsenalu, dlatego zwycięstwo z Koreą w dzisiejszym meczu było planem minimum.
Piłkarze z Afryki wyszli na prowadzenie w 24. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Centra nie była na tyle celna, żeby zawodnik Ghany bezpośrednio skierował piłkę głową do bramki. Futbolówka została wybita przez jednego z Koreańczyków, po czym trafiła w rękę Ayew. Piłka spadła pod nogi Salisu, który nie mógł pomylić się z najbliższej odległości. Arbiter główny skontaktował się z pokojem VAR, w którym był między innymi Tomasz Kwiatkowski, ale decyzja o uznaniu gola została podtrzymana. Zagranie ręką zostało zinterpretowane jako przypadek. Kluczowym aspektem był fakt, że Ayew został nabity przez zawodnika rywali. Decyzja sędziów VAR wydaje się sprawiedliwa. 1:0 dla Ghany!
10 minut później było już 2:0. Jordan Ayew idealnie wrzucił piłkę w pole karne, Mohammed Kudus wyskoczył do strzału i delikatnie trącił futbolówkę. Bramkarz był bardzo zaskoczony, że napastnik nie zmienił kierunku lotu piłki. 2:0!
W 58. minucie Koreańczycy zaczęli odrabianie strat. Cho wykończył precyzyjne dośrodkowanie. Napastnik uderzył głową z piątego metra. Korea przygrywała już tylko 1:2!
Trzy minuty później piłkarze z Afryki zostali zaskoczeni w ten sam sposób. Dobra wrzutka w pole bramkowe została wykończona przez Cho, który wygrał w powietrzu ze wszystkimi obrońcami. 2:2!
W 69. minucie Ghana przeprowadziła szybką akcję, która w perfekcyjny sposób została sfinalizowana przez Kudusa. 3:2 dla piłkarzy z Afryki!
Korea Południowa - Ghana 2:3 (0:2)
Bramki: Salisu (24'), Kudus (34'), Cho (58', 61'), Kudus(69')
Żółte kartki: Amartey, Jung, Lamptey, Kim
Czerwona kartka: Paulo Bento (trener Korei)
Korea: S.G. Kim, J.S. Kim, Y.G. Kim, M.J. Kim, M.H. Kim, Jung, Hwang, Jeong, Son, Kwon, Cho
Ghana: Ati-Zigi, Mensah, Salisu, Amartey, Lamptey, Samed, Partey, J. Ayew, A. Ayew, Kudus, Williams
MŚ 2022 w GOL24
