MŚ siatkarzy Polska - USA: Kibice szaleją w Arenie Gliwice. Zobaczcie ZDJĘCIA z trybun. Poszukajcie się na nich!

Arena Gliwice po raz pierwszy była miejscem tak dużej imprezy jak mistrzostwa świata siatkarzy. Spotkanie Polska - USA oglądało na żywo 12.258 osób ustanawiając rekord frekwencji tego obiektu na zawodach sportowych. Dotychczasowy wynosił 12.043 widzów na meczu koszykarzy Polska - Izrael.

W czwartek już kilka godzin przed meczem w kierunku położonej na przedmieściach Gliwic hali zmierzały samochody z kibicami w biało-czerwonych barwach. Parkingi szybko wypełniały się samochodami i znalezienie wolnego miejsca graniczyło z cudem, choć do rozpoczęcia spotkania było jeszcze bardzo dużo czasu.

Godzinę przed pojedynkiem ćwierćfinałowym trudno było przejść korytarzami wiodącymi na trybuny, bo niemal wszyscy kupowali przekąski i napoje. Gdy jednak na 50 minut przed rozpoczęciem spotkania na boisku pojawili się nasi siatkarze widzowie zaczęli powoli zajmować swoje miejsca.

Sporo widzów było po raz pierwszy na meczu reprezentacji Polski siatkarzy przyciągnięci wspaniałą atmosferą panującą na trybunach. Nowicjusze szybko wciągnęli się we wspólną zabawę klaszcząc w rytm polskich i światowych hitów.

Kibice przyjechali do Gliwic nie tylko ze Śląska, ale z całej Polski. Na widowni było bardzo wiele biało-czerwonych flag z wypisanymi na nich nazwami miejscowości. Tym razem zajęte były wszystkie miejsca na trybunach.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW Z MECZU POLSKA - USA

Do rozpoczęcia spotkani wszyscy byli już odpowiednio rozgrzani, a odśpiewany a cappella na ponad 12 tysięcy gardeł Mazurek Dąbrowskiego jeszcze bardziej podgrzał atmosferę na trybunach.

Później doping dla drużyny trenera Nikoli Grbicia nie cichł nawet na chwilę. "Polska Biało-Czerwoni" niosło się po widowni otwartego w 2018 roku obiektu, a jego trybuny obiegała meksykańska fala.

Atmosfera była naprawdę gorąca, a gdy fani śpiewali "W górę serca, bo Polska wygra mecz" z dumy rosły nie tylko serca kibiców, ale także naszych siatkarzy, którym ten doping dodawał skrzydeł i poprowadził do zwycięstwa.

Polska - USA 3:2 (25:20, 27:25, 21:25, 22:25 15:12)
Polska Janusz, Kurek, Semeniuk, Śliwka, Kochanowski, Bieniek, Zatorski (libero) oraz Łomacz, Kaczmarek, Fornal, Popiwczak (libero), Kwolek.

USA Christenson, Anderson, Defalco, Russell, Smith, Averill, Shoji (libero) oraz Muagututia, Jendryk, Russell, Ensing.