Pierwszą sobotnią konkurencją był bieg maratoński (42,195 km) z udziałem dwóch Polek: mistrzyni Europy Aleksandry Lisowskiej i Moniki Jackiewicz. Już na dziesiątym kilometrze utworzyła się grupa zawodniczek dyktujących tempo. Od początku na trasie w Budapeszcie panowały trudne warunki. Biegu nie dokończyły mistrzyni świata z 2017 roku oraz Lisowska, która ukończyła maraton na 33. kilometrze z powodu ,,kolki''.
Najlepiej poradziła sobie Etiopka Amane Beriso Shankule, która ponad 42 km przebiegła w czasie 2:14.58.Drugie miejsce dla drugiej z Etiopek Gotytom Gebreslase (2:24.34), a trzecie dla Marokanki Fatimy Ezzahry Gardadi (2:25.17).
To trzecie złoto dla Etiopii w historii rozgrywania tej konkurencji.
Tytułu broniła druga dzisiaj Gebreslase.
Druga z Polek Jackiewicz ukończyła morderczy dystans na 40. miejscu - 2:37.18.
Wysokie temperatura i wilgotność sprawiły wielu biegaczkom ogromne problemy na trasie w Budapeszcie.
Cztery tytuły mistrzowskie dla Hiszpanii w chodzie na 20 i 35 km
Chód to druga z konkurencji, która rozgrywana jest poza stadionem lekkoatletycznym. W Budapeszcie reprezentanci Hiszpani zdominowali rywali w tegorocznych mistrzostwach świata. W chodzie sportowym zdobyli cztery złote medale nie pozostawiając zbyt dużego pola manewru pozostałym nacjom, które musiały się pocieszyć medalami srebrnymi i brązowymi. Na węgierskich trasach Maria Perez nie miała sobie równych. Na inaugurację wygrała na dystansie 20 km w czasie 1:26.51. Natomiast w chodzie na 35 km ustanowiła rekord świata. Dystans przemaszerowała w czasie 2:38.40.
Wśród mężczyzn dominował Alvaro Martin, który oprócz tytułu mistrza świata uzyskał rekord Hiszpanii w chodzie na 35 km. Wynik 2:24.30 pozwolił mu zapisać się na kartach hiszpańskiego chodu. Na dystansie krótszym również zdobył złoty medal.
Polscy chodziarze w tym m.in. mistrz olimpijski Dawid Tomala oraz dwukrotna wicemistrzyni świata z ubiegłorocznego czempionatu Katarzyna Zdziebło bez większych sukcesów.
(PAP)
