Piątek był pierwszym dniem zmagań w stolicy Korei Południowej na torze Mokdong Ice Rink. Tradycyjnie zostały rozegrane w jego trakcie eliminacje na wszystkich dystansach. W każdej indywidualnej konkurencji Biało-Czerwoni skorzystali z prawa i wystawili po dwóch reprezentantów. Spisywali się w nich znakomicie i w bardzo dużej części zapewnili sobie awans do kolejnych rund.
Udane eliminacje Kuczyńskiego
Kolejny raz w ostatnim czasie dobrze zaprezentował się Łukasz Kuczyński, który na ostatnich zawodach Pucharu Świata w holenderskim Dordrechcie wywalczył trzecie miejsce. Polak wygrał biegi preeliminacyjne na dystansach 500 i 1000 metrów, a następnie wywalczył awans z eliminacji do ćwierćfinałów.
- Przez ostatni sezon zrobiłem duży postęp, tak jak wszyscy w naszej reprezentacji. Tak naprawdę do tego sezonu w Pucharze Świata nie byłem nawet w ćwierćfinałach i czułem, że coś jest nie tak, bo wiedziałem, że mam potencjał, ale nie umiałem tego przełożyć. Szukałem i znalazłem przyczyny – mówił niedawno Kuczyński.
Z kolei w rywalizacji mężczyzn na 500 metrów, obok Kuczyńskiego, awans do ćwierćfinałów wywalczył Diane Sellier. Trzeci zawodnik klasyfikacji Pucharu Świata wygrał bieg preeliminacyjny, a w eliminacyjnym był trzeci. Reprezentantowi Polski nie udała się ta sztuka na dystansie dwukrotnie dłuższym, bo choć przeszedł przez preeliminacje, to odpadł w eliminacjach i też wystąpi w repasażach.
Nieudane eliminacje na 1500 m
Reprezentanci Polski nie mieli powodów do radości po ćwierćfinałowych biegach na dystansie 1500 metrów, gdyż rekordzista Polski Michał Niewiński został ukarany przez sędziów przesunięciem na ostatnią lokatę, a Neithan Thomas był trzeci i też nie uzyskał awansu.
Kłopoty Maliszewskiej na 500 m, awanse sztafet
Maliszewska, która po upadku na 500 m będzie rywalizować w sobotę w repasażach, lepiej będzie wspominać start na 1000 metrów, w którym, podobnie jak Kamila Stormowska, z drugiego miejsca wywalczyła awans do ćwierćfinałów. W tej fazie na 500 metrów jest już Nikola Mazur, tak samo jak Gabriela Topolska na dystansie 1500 metrów. Awansu na tym ostatnim dystansie nie udało się wywalczyć Stormowskiej, która powalczy w repasażach.
Doskonale spisały się polskie sztafety, które w komplecie awansowały do półfinałów. Sztafeta żeńska w składzie Topolska, Stormowska, Maliszewska i Mazur zajęła drugie miejsce w swoim biegu, podobnie jak sztafeta mieszana w składzie Stormowska, Mazur, Kuczyński i Niewiński. Najwięcej emocji było w wyścigu sztafet męskich, w którym Polacy (Sellier, Kuczyński, Niewiński, Adamski) rzutem na taśmę, po wcześniejszym upadku, wyprzedzili Belgów i z trzeciego miejsca wywalczyli awans.
Na sobotę zaplanowano finały rywalizacji na 500 i 1500 metrów kobiet i mężczyzn. Z kolei w niedzielę odbędą się finały na 1000 metrów oraz sztafet żeńskiej, męskiej i mieszanej.(PAP)
