Łysak w walce repasażowej udowodniła, że to jej należy się prawo rywalizacji o medal. Zwycięstwo 10:0 nie pozostawiło złudzeń, kto tego dnia jest lepiej dysponowany. Jej wieczorna rywalizacja o brąz nie będzie jedyną polsko-mongolską o medal. Także dziś zmierzą się Jowita Wrzesień i Erdenesuvd Bat Erdene (kategoria 59 kg), a stawką również będzie brązowy krążek.
Dziś po raz pierwszy serbskiej publiczności pokazali się także zapaśnicy w stylu wolnym. Od dwóch zwycięstw zmagania rozpoczął Sebastian Jezierzański (86 kg). Wyższość Polaka musieli uznać Turek Fatih Erdin oraz Bułgar Akhmed Magamaev. W ćwierćfinale czeka go jednak piekielnie trudne zadanie, będzie się bowiem musiał zmierzyć z faworytem zawodów, Irańczykiem Hassanem Yazdanicharatim.
W 1/8 finału przegrał natomiast Robert Baran (125 kg), który uległ 2:3 Amerykaninowi Haydenowi Zillmerowi. Polakowi pozostaje teraz jedynie czekać na to, czego podczas turnieju uda się dokonać rywalowi - jeśli Zillmer dotrze do finału, nasz zawodnik otrzyma szansę rywalizacji w repasażach.
Dotychczas podczas zapaśniczych mistrzostw świata w Belgradzie Biało-Czerwoni zdobyli jeden medal - brązowy krążek w kategorii 50 kg wywalczyła Anna Łukasiak.
