Wynika z nich, że mąż Ewy Wincenciak-Walas miał wypadek. Jego samochód 8 września w nocy, już po godzinie 23 najechał na inny pojazd. Potem wg nieoficjalnych informacji kierowca audi oddalił się z miejsca zdarzenia, a małżeństwo usiłowało zataić przed policją faktycznego sprawcę.
Na portalach społecznościowych zaczęły się pojawiać kontrowersyjne informacje o niejasnościach związanych z tym, kto kierował audi.
"Kierowca pojazdu mąż pani Walas zbiegł z miejsca wypadku. Po czym na miejscu wypadku pojawiła się pani przewodnicząca Ewa Wincenciak-Walas z osobą, która miała początkowo przedstawiać się jako kierowca i sprawca wypadku. Po rozpytaniu policjantów i strażaków pracujących przy wypadku osoba ta (sąsiad państwa Walasów) wycofała się jednak ze swoich zeznań wyjaśniając, że do tego wszystkiego namówiła go osobiście pani Ewa Wincenciak Walas i że nie ma on nic wspólnego z tym wypadkiem do którego doprowadził w gruncie rzeczy jej małżonek" - taki udostępniany i powielany już wielokrotnie opis krąży w mediach społecznościowych.
Internauci snują domysły, że kierujący samochodem mógł być pod wpływem alkoholu i stąd wziął się pomysł "podmianki" sprawcy.
Udało nam się skontaktować z przewodniczącą Ewą Wincenciak-Walas. Powiedziała, że jej mąż złożył już wyjaśnienia na policji.
Zaprzeczyła jakoby była na miejscu, gdy doszło do wypadku, ale pytana, czy była tam później stwierdziła, że musi się skontaktować ze swoim adwokatem. W kolejnej rozmowie - prawdopodobnie po konsultacjach z prawnikiem - stwierdziła, że nie będzie nic komentować.
O Ewie Wincenciak-Walas głośno było w czerwcu, gdy wywiesiła na budynku magistratu w Myślenicach kartkę z napisem "PiS=drożyzna", a potem została ukarana przez sąd naganą za umieszczenie kartki w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym. Do Myślenic na wspólną konferencję prasową z nią przyjechał nawet wtedy szef PO Donald Tusk i bronił liderki lokalnych struktur PO.
Zapytaliśmy o przebieg zdarzenia policję. Rzecznik Komendy Powiatowej w Myślenicach mł asp. Dawid Wietrzyk odmówił jednak komentarza w tej sprawie. Nie był nawet w wstanie potwierdzić, czy postępowanie zostało zakończone, czy wciąż trwa wyjaśnianie sytuacji. Od Ewy Wincenciak-Walas wiemy jedynie, że sprawa jest w toku.
Jerzmanowice. Wypadek na drodze krajowej nr 94. Motocyklista...
- Co zjeść, podróżując po Małopolsce? Oto regionalne przysmaki!
- Amerykański Rajd kantYny w gminie Wielka Wieś. Kowboje i rumaki pod maskami aut
- Wielka Wieś. Nietypowe dożynki. Korowody, wieńce, przyśpiewki na Wielkowiejskim Targu
- Piknik Rodzinny w Ojcowskim Parku Narodowym. Atrakcji nie brakowało!
- Gminne święto plonów. Przybył korowód z 13 wieńcami i przyśpiewkami
- Z wizytą w kozim gospodarstwie, czyli tam, gdzie zbierają suchy chleb
Wojna na Ukrainie. Strefa zero: gdy jesteś bliżej orków niż swoich
