Do tragedii doszło w sobotę na żwirowni w Torkach w pow. przemyskim. Mężczyzna był w wodzie sam. Gdy zniknął pod taflą wody, przebywający na brzegu świadkowie, zaalarmowali służby ratunkowe.
Strażacy nurkowie z KM PSP w Przemyślu, wyciągnęli mężczyznę na brzeg. Mimo reanimacji jego życia nie udało się uratować.
- Mężczyzna, który zmarł to 36-letni mieszkaniec Torek. Na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Ciało zabezpieczono do badań sekcyjnych – powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności utonięcia.
19-letni Bartosz nie żyje. Ratował tonących w Sanie
Przechodnie uratowali dwoje dzieci przed utonięciem w rwącej wodzie