Dla Piątkowskiej starcie ze Szwedką była pierwszą obrona mistrzowskiego pasa, który zdobyła... niespełna dwa lata temu. Od tamtego czasu nie walczyła. Stąd były jej obawy przed pojedynkiem. - Trudno mi się boksowało po takiej przerwie. Brakowało mi wyczucia dystansu do rywalki. Ale zostawiłam w ringu serce, co zaowocowało - przyznała po walce.
Walce, która toczyła się głównie w klinczu. Lindberg twardo szła do przodu. Starcie było wyrównane. Dwóch sędziów punktowało zwycięstwo Piątkowskiej, według trzeciego był remis. - Maria jest bardzo twarda, mocno biła i była świetnie przygotowana kondycyjnie. Mimo to kilka razy udało mi się ją trafić. Zachwiała się po ciosie w piątej rundzie, ale zamiast się przewrócić, znów się mnie przykleiła - opowiadała Piątkowska, które jeszcze w tym roku chce stoczyć jedną potyczkę.
Podobne plany ma Artur Szpilka, który po nudnej jak flaki z olejem walce pokonał jednogłośnie na punkty Dominicka Guinna. O poziomie widowiska może świadczyć fakt, że część kibiców przysypiała (!), inni w okolicach szóstej rundy zaczęli opuszczać trybuny. - Najważniejsze, że wróciłem do ringu i wygrałem. Tym bardziej, że nie mówiłem kibicom ani dziennikarzom o drobnej kontuzji ręki, jakiej się nabawiłem podczas przygotowań. W każdym razie starcie z Guinnem było dla mnie testem, bo wiadomo jakie w ostatnich miesiącach były w moim życiu zawirowania - tłumaczył 29-letni pięściarz, który dwie wcześniejsze walki przegrał.
Na PGE Narodowym test wypadł średnio. Starał się trafiać rywala prawym prostym, ale Amerykanin umiejętnie przed nim uciekał. Z drugiej strony, Guinn nie garnął się do ofensywy. Zrobił to właściwie raz, w czwartej rundzie, co Szpilka odczuł, ale bez negatywnych skutków. To Polak posłał rywala na deski w 10. rundzie, ale ten wstał. Na zakończenie walki przed czasem to było jednak za mało.
Po gali szkoda Izu Ugonoha. 31-letni Polak cieszył się, że po ponad pięciu latach zaboksuje w swoim kraju. Niby to zrobił, ale tylko dwie rundy. Do trzeciej nie wyszedł jego rywal - Fred Kassi. Kameruński pięściarz poinformował, że nie będzie dalej walczył, bo... boli go głowa. - Zanim walka się rozpoczęła, to już się skończyła. Chciałem się pokazać, ciężko trenowałem trzy miesiące - próbował tłumaczyć Ugonoh.
Wszystkie gale uświetnił legendarny konferansjer bokserski, Michael Buffer.
Karta walk
Ewa Piątkowska – Maria Lindberg – wygrana na punkty (walka o mistrzostwo świata WBC)
Artur Szpilka – Dominick Guinn– wygrana na punkty
Izu Ugonoh – Fred Kassi – techniczny nokaut w drugiej rundzie
Rafał Jackiewicz – Robert Świerzbiński – wygrana na punkty
Robert Talarek – Norbert Dąbrowski – wygrana na punkty
Marcin Najman – Richards Bigis – techniczny nokaut w czwartej rundzie
Tomasz Sarara – Tomas Mozny (walka o mistrzostwo świata WKN) – techniczny nokaut w rundzie czwartej
Łukasz Jarosz – Michał Wlazło – wygrana przez nokaut w drugiej rundzie
Igor Kołacin – Wendell Roche – techniczny nokaut w trzeciej rundzie
Piotr Hallmann – Damien Lapilus – techniczny nokaut w pierwszej rundzie
Wiktoria Łabuś – Alexa Kubicki – wygrana na punkty