Niemcy. Kierowcę tira znaleziono z poderżniętym gardłem. Zmarły pochodził z Łukowa

Piotr Nowak
Zwłoki Grzegorza znaleziono w kabinie jego samochodu na stacji benzynowej niedaleko Magdeburga
Zwłoki Grzegorza znaleziono w kabinie jego samochodu na stacji benzynowej niedaleko Magdeburga unsplash.com/zdjęcie ilustracyjne
Tajemnicza śmierć kierowcy z województwa lubelskiego. Zwłoki Grzegorza znaleziono w kabinie jego samochodu na stacji benzynowej niedaleko Magdeburga. W ustalanie okoliczności zgonu zaangażowały się organy ścigania z Niemiec i Polski.

„W Niemczech został zamordowany mojej kuzynki syn. Kierowca tira. Został znaleziony w kabinie samochodu z poderżniętym gardłem” - czytamy na Facebooku jednej z grup polonijnych w Niemczech.

Według relacji na portalu społecznościowym, Grzegorz pochodził z Łukowa. Ostatni kontakt z nim był w czwartek 19 listopada. Jego ciało znaleziono na stacji benzynowej w miejscowości Hoche Börde. Miejscowość znajduje się niedaleko Magdeburga, w połowie drogi między Berlinem a Hanowerem.

Rodzina poszukuje sprawcy lub sprawców zabójstwa. „Może ktoś coś widział, ma nagranie z kamerki samochodowej” - apelują.

Okoliczności śmierci mężczyzny na miejscu badają niemieckie służby. Równoległe postępowanie z zawiadomienia rodziny zmarłego wszczęła Prokuratura Rejonowa w Łukowie.

- Postępowanie prowadzone jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci - informuje prok. Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Zapowiada, że śledczy z Łukowa zwrócą się do strony niemieckiej o materiały z toczącego się postępowania. - W planach jest sekcja zwłok i przesłuchanie świadków - dodaje Kępka.

Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi do pięciu lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl