Brat Maryli Rodowicz walczy z rakiem
W październiku Jerzy Rodowicz opublikował w mediach społecznościowych poruszający apel. Informując o walce z ciężką chorobą, zaapelował do swoich znajomych o pomoc w zebraniu 36 tys. złotych na operację. Jak tłumaczył, ze względu na wiek nie może otrzymać kredytu. "Bardzo chciałbym jeszcze trochę pożyć" – pisał zrozpaczony mężczyzna.
Przypomnijmy, że u brata Maryli Rodowicz zdiagnozowano raka prostaty oraz guza jelita grubego.
Z późniejszych ustaleń "Super Expressu" wynikało, że kiedy słynna siostra pana Jerzego dowiedziała się o jego chorobie, natychmiast wysłała go na wszystkie niezbędne badania i zapłaciła za nie. Koszt operacji przekraczał jednak jej możliwości. – Jej starszy syn Janek zapłaci za moją operację, bo Marylka nie ma teraz takich pieniędzy – mówił w rozmowie z tabloidem mężczyzna.
Maryla Rodowicz sfinansowała operację brata. "Jestem jej bardzo wdzięczny"
W sprawie nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot. Okazuje się, że Maryla Rodowicz ostatecznie pokryła koszt operacji brata. Informację tę potwierdził - także w rozmowie z "Super Expressem" - sam zainteresowany.
– Na operację pojechałem 5 grudnia, wszystko się udało i po tygodniu byłem już w domu. To Marylka za wszystko zapłaciła, a nie jej syn. I jestem jej za to bardzo wdzięczny – powiedział Jerzy Rodowicz.
Jak podkreślił, był to jej "dar od serca".

lena