Czytaj więcej na ten temat: Nietrzeźwa matka zgubiła trzyletnie dziecko w lesie w gminie Czarne. Dziewczynkę znalazł leśnik [wideo]
Jak się dowiedzieliśmy, we wtorek 18.09.2018 r. człuchowska prokuratura postawi matce dziewczynki zarzuty.
- To jest zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w sytuacji, gdy na sprawcy ciążył obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo – mówi Jarosław Kurowski z Prokuratury Rejonowej w Człuchowie. - To przestępstwo jest zagrożone karą od 3 miesięcy, do 5 lat pozbawienia wolności.
Na razie śledczy nie planują zastosowania wobec kobiety środków zapobiegawczych. Wiele będzie zależało jednak od treści zeznań matki dziewczynki.
Dziecko zostawione w lesie. Znaleźli je mieszkańcy Łoży
Dziecko zostało znalezione przez trzech mężczyzn, mieszkańców Łoży (powiat człuchowski). Był poniedziałek, około godz. 4.30.
- Pojechaliśmy po kolegę z pracy – opowiada Bartłomiej Grobelny. - Wracając znaleźliśmy wózek z dzieckiem. Dziewczynka była w wózku. Spała. Dopiero jak ją wzięliśmy, zaczęła płakać. Jeden z kolegów jadący z nami znał matkę dziewczynki. To dziecko też go znało. Gdy kolega wziął dziewczynkę na ręce, uspokoiła się.
Dziewczynka była w wózku. Spała. Dopiero jak ją wzięliśmy, zaczęła płakać. Jeden z kolegów jadący z nami znał matkę dziewczynki. To dziecko też go znało. Gdy kolega wziął dziewczynkę na ręce, uspokoiła się.
Wózek stał na boku polnej drogi.
- Z daleka myśleliśmy, że ktoś zostawił lalkę w wózku – mówi pan Bartłomiej. - Byliśmy w szoku, gdy zorientowaliśmy się, że w wózku śpi dziecko. Najważniejsze, że nic mu się nie stało. W nocy czasami ktoś jedzie, mógłby nie zauważyć...

Po znalezieniu dziewczynki, mężczyźni zawieźli ją do jej rodziny w Łoży. Pan Bartłomiej poinformował pracowników opieki społecznej.
Dziewczynka zostawiona w lesie. Matka była pijana
Matka dziewczynki została przebadana na zawartość alkoholu w poniedziałek, około godziny 10. Wówczas miała w organizmie 0,6 promila. Wózek z dzieckiem stał w lesie prawdopodobnie przez kilka godzin. Kobieta wyszła z domu brata, gdzie spożywano alkohol około godziny 22.
O sprawie czytaj także na
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: