Nieudana inauguracja sezonu w Lidze Mistrzów Orlenu Wisły Płock. Wyjazdowa porażka ze Sportingiem Lizbona

Łukasz Konstanty
PAP/Marian Zubrzycki
Nie tak wyobrażali sobie inaugurację Ligi Mistrzów w sezonie 2024-25 szczypiorniści Orlenu Wisły Płock. Mistrzowie Polski przegrali na wyjeździe z wracającym do rozgrywek po kilku latach przerwy Sportingiem Lizbona 29:34 (14:17), a gospodarze jak najbardziej zasłużenie zgarnęli komplet punktów.

W Lizbonie zobaczyliśmy zupełnie inny zespół niż ten, który kilka dni wcześniej ograł wicemistrza Polski - Industrię Kielce w meczu o superpuchar Polski. Płocczanie popełniali sporo błędów, zwłaszcza w defensywie spisywali się poniżej oczekiwań, a rywale byli w stanie rzucić bramkę w zasadzie z każdej pozycji.

Sporting zaskoczył mistrzów Polski

Gdy Miha Zarabec na początku spotkania rzucił bramkę na 1:1, nikt z pewnością nie spodziewał się, że będzie to przedostatni moment, w którym goście z Płocka nie będą przegrywać. Gospodarze szybko po rzutach Martima Costy i Francisco Costy, wypracowali dwupunktowe prowadzenie (3:1), a w pewnym momencie ich przewaga wzrosła do trzech bramek. Mimo że za sprawą Michała Daszka i Przemysława Krajewskiego mistrzowie Polski zdołali odrobić stratę (9:9), chwilę później przytrafił im się przestój, podczas którego ani razu nie trafili do bramki, a sami stracili aż pięć trafień.

Jak się później okazało, był to kluczowy moment spotkania. Choć jeszcze przed przerwą nasz zespół zdołał nieco zmniejszyć stratę (17:14), w drugiej części nie był w stanie doprowadzić choćby do sytuacji, w której strata do rywala wynosiłaby zaledwie jedną bramkę. Nawet jeśli przeciwnik notował słabszy moment, w którym tracił 2-3 trafienia z rzędu, kilka chwil później w podobny sposób rewanżowali się płocczanie.

Bracia Costa nie do zatrzymania

Najwięcej kłopotów Orlenowi Wiśle sprawiali bracia Costa, którzy łącznie rzucili szesnaście bramek. Lizbończycy w komplecie jednak zaskoczyli mistrzów Polski, grali szybko, z pomysłem, rozrywali swoim szarżami szeregi obronne przeciwnika. Mistrzowie Polski kompletnie nie mieli pomysłu, jak powstrzymać przeciwnika, słabo w bramce prezentowali się zarówno Viktor Hallgrimsson, jak i Mirko Alilović, który w trakcie meczu wszedł na plac gry. Z kolei po przeciwnej stronie parkietu nasi atakujący miewali kłopoty z pokonaniem Mohameda Aliego. Efektem pięciobramkowa porażka w Lizbonie.

Za tydzień, w drugiej serii gier, płocczanie zagrają u siebie z rumuńskim Dinamo Bukareszt. Spotkanie zaplanowano na środę, 18 września, na godzinę 20.45.

Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych - 1 kolejka

Sporting Lizbona - Orlen Wisła Płock 34:29 (17:14)

Sporting: Mohamed Aly, Andre Kristensen – Edney Silva, Pedro Portela, Francisco Costa 6, Suarez Diaz 3, Jan Gurri 1, Pedro Martinez, William Hoghielm 2, Salvador Salvador 3, Orri Porkelsson 3, Mamadou Gassama 5, Diogo Branquinho 1, Joao Gomes, Christian Moga, Martim Costa 10.

Orlen Wisła: Mirko Alilović, Victor Hallgrimsson – Michal Daszek 7, Tomas Piroch 2, Leon Susnia, Miha Zarabec 1, Gergo Fazekas 6, Przemysław Krajewski 4, Mirad Terzić, Dawid Dawydzik 1, Lovro Mihić 3, Zoltan Szita 2, Tim Cokan, Mitja Janc 3.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek rozstaje się z trenerem!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl