Niezrealizowane obietnice Trzaskowskiego w stolicy. Krajewski: Zapowiadał miasto dla wszystkich, a realizuje politykę dla wybranych

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Jarosław Krajewski zauważył że budżet Warszawy jest o prawie 10 proc. większy, jeśli chodzi o wydatki miasta, niż ten, który był zaplanowany na rok 2022.
Jarosław Krajewski zauważył że budżet Warszawy jest o prawie 10 proc. większy, jeśli chodzi o wydatki miasta, niż ten, który był zaplanowany na rok 2022. Sylwia Dąbrowa/Polska Press
– Jedynie w kampanii wyborczej Rafał Trzaskowski zapowiadał miasto dla wszystkich, a następnie realizuje politykę miasta dla wybranych – powiedział podczas konferencji prasowej pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w okręgu warszawskim poseł Jarosław Krajewski. Wymienił też niektóre z niezrealizowanych obietnic Rafała Trzaskowskiego.

Duże środki na inwestycje dla Warszawy

Pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w okręgu warszawskim poseł Jarosław Krajewski podczas konferencji prasowej przypomniał, że w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki poinformował, że Warszawa otrzyma duże środki na kluczowe inwestycje – mowa o 3 mld zł dofinansowania.

Jarosław Krajewski podkreślił, że środki zostaną zapewnione w ciągu najbliższych kilku lat na takie kluczowe inwestycje dla wszystkich mieszkańców Warszawy jak: budowa trzeciej linii metra, czy budowa obwodnicy śródmiejskiej od Ronda Wiatraczna do Ronda Żaba, co było zgłaszane wiele lat przez organizacje pozarządowe, przez mieszkańców Pragi i mieszkańców Targówka.

Jak dokończenie trasy świętokrzyskiej, czy kwestia omawiana od wielu, wielu lat związana z zaniedbanym stadionem Skry w Warszawie – mówię o rewitalizacji, modernizacji i odbudowie stadionu lekkoatletycznego Skry w Warszawie. Z tym jest związana również budowa hali do koszykówki i do siatkówki na 6-7 tys. widzów – mówił.

Niezrealizowane plany Trzaskowskiego

Poseł PiS przypomniał, że jest jeszcze bardzo ważny projekt – modernizacja i rozbudowa Muzeum Powstania Warszawskiego. – Wiemy, że takie plany od kilku lat były ogłaszane przez samorząd warszawski, ale niestety nie zostały zrealizowane – dodał.

Jarosław Krajewski zauważył że budżet Warszawy jest o prawie 10 proc. większy, jeśli chodzi o wydatki miasta, niż ten, który był zaplanowany na rok 2022. – To pokazuje, że Warszawa ma środki na przeprowadzenie dużych inwestycji ogólnomiejskich, takich jak budowa obwodnicy śródmiejskiej – mówił.

Zwrócił uwagę, że te historyczne środki i wsparcie ze strony rządu Prawa i Sprawiedliwości będzie gwarancją dla wszystkich mieszkańców Warszawy, że te bardzo wyczekiwane, kluczowe inwestycje dla rozwoju miasta, zostaną wreszcie zrealizowane.

Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z tego, że potrzebny jest dialog z mieszkańcami oraz z organizacjami pozarządowymi i z radnymi po to, żeby ustalić, które inwestycje lokalne są najbardziej potrzebne, żebyśmy mogli mówić o Warszawie, jako mieście przyjaznym mieszkańcom, a z tym wiąże się kwestia zrównoważonego rozwoju – wyjaśnił.

Poseł zauważył, że wielokrotnie Prawo i Sprawiedliwość podkreślało, że nie powinna być stosowana przez Platformę Obywatelską taktyka, że jedynie w kampanii wyborczej Rafał Trzaskowski zapowiadał miasto dla wszystkich, a następnie realizuje politykę miasta dla wybranych.

PiS chce inwestycji w stolicy

– Chcemy, żeby również kwestia inwestycji w Warszawie przebiegała w sposób harmonijny i zrównoważony. Wiemy o tym, że Warszawa dzisiaj nie posiada żadnej obwodnicy drogowej miasta. Najbardziej rozbudowaną obwodnicą jest obwodnica ekspresowa, która w ostatnich latach została wybudowana ze środków Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Mam na myśli południową obwodnicę Warszawy wraz z nowym mostem. Niestety, prezydent Rafał Trzaskowski, który rządzi Warszawą od ponad 4 lat, nie wybudował żadnego nowego mostu, a jedynie zapowiada kładkę pieszo-rowerową, która niestety nie będzie też służyła dla wszystkich. My jesteśmy zwolennikami tego, że mieszkańcy Warszawy zasługują na szacunek, zasługują na równe traktowanie i tego oczekujemy od władz miasta stołecznego Warszawy – powiedział Jarosław Krajewski.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Dupiarz ze WSI/GRU.
G
Gość
17 stycznia, 13:10, Gość:

SBecki bękart

"Teresa Trzaskowska, matka kandydata na fotel prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego, była tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie Justyna, wynika z akt IPN - podała w środę "Gazeta Polska".

Jak napisano w "Gazecie Polskiej", Teresa Trzaskowska "meldowała bezpiece o kontaktach z dyplomatami USA muzyków i ludzi zajmujących się jazzem - Jerzego Matuszkiewicza, Leopolda Tyrmanda, Romana Waschki."

17 stycznia, 14:53, Jan Borowy:

"Kim są ludzie tworzący zespół doradców wojskowych Trzaskowskiego? Skąd w otoczeniu prezydenta stolicy tak wiele osób z kręgu dawnej Służby Bezpieczeństwa i kadry dowódczej komunistycznego wojska? - z czekistowsko-rewolucyjną czujnością pyta w "Gazecie Polskiej" Adrian Stankowski. Ano - z tych samych powodów, dla których pan Kaczyński zatrudnił m.in. Kazimierza Kujdę czy kpt Piotra Polaszczyka i wielu innych. Bo to ludzie bardzo kompetentni, pomysłowi, mający we krwi makiawelizm, działający niekonwencjonalnie. Można zrozumieć troskę redaktorów prawoskrętnych gazet zwł. Gazety Polskiej, którym nie przeszkadza, że latami ich szefem był K. Kujda. Oni się troskają o byłych funkcjonariuszy z jednoznacznie narodowo-prawicowymi poglądami. Zwykle okazuje się, że do durnie, których nikt nigdzie nie chce zatrudnić. Tak, jakby Ratusz miał obowiązek zatrudniać każdego nieudacznika tylko dlatego, że pracy znaleźć nie potrafi.

Druga kwestia - po ile lat mają ci byli pracownicy wiadomego resortu, których tak bezkompromisowo demaskuje Adrian Stankowski i Maciej Marosz? Kim byli i jakie pełnili stanowiska w 1991r, gdy przeprowadzono weryfikację? "Kadra dowódcza komunistycznego wojska" to dziś stare dziadki. Niedawno Polsat skądś wytrzasnął emerytowanego generała Komornickiego ksywa "klęczon". Tak jak przed trzydziestu laty tak i dziś ten pan nie miał nic do powiedzenia.

Borowyj ty w ojczystym języku rosyjskim powinieneś tu pisać.

J
Jan Borowy
17 stycznia, 13:10, Gość:

SBecki bękart

"Teresa Trzaskowska, matka kandydata na fotel prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego, była tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie Justyna, wynika z akt IPN - podała w środę "Gazeta Polska".

Jak napisano w "Gazecie Polskiej", Teresa Trzaskowska "meldowała bezpiece o kontaktach z dyplomatami USA muzyków i ludzi zajmujących się jazzem - Jerzego Matuszkiewicza, Leopolda Tyrmanda, Romana Waschki."

"Kim są ludzie tworzący zespół doradców wojskowych Trzaskowskiego? Skąd w otoczeniu prezydenta stolicy tak wiele osób z kręgu dawnej Służby Bezpieczeństwa i kadry dowódczej komunistycznego wojska? - z czekistowsko-rewolucyjną czujnością pyta w "Gazecie Polskiej" Adrian Stankowski. Ano - z tych samych powodów, dla których pan Kaczyński zatrudnił m.in. Kazimierza Kujdę czy kpt Piotra Polaszczyka i wielu innych. Bo to ludzie bardzo kompetentni, pomysłowi, mający we krwi makiawelizm, działający niekonwencjonalnie. Można zrozumieć troskę redaktorów prawoskrętnych gazet zwł. Gazety Polskiej, którym nie przeszkadza, że latami ich szefem był K. Kujda. Oni się troskają o byłych funkcjonariuszy z jednoznacznie narodowo-prawicowymi poglądami. Zwykle okazuje się, że do durnie, których nikt nigdzie nie chce zatrudnić. Tak, jakby Ratusz miał obowiązek zatrudniać każdego nieudacznika tylko dlatego, że pracy znaleźć nie potrafi.

Druga kwestia - po ile lat mają ci byli pracownicy wiadomego resortu, których tak bezkompromisowo demaskuje Adrian Stankowski i Maciej Marosz? Kim byli i jakie pełnili stanowiska w 1991r, gdy przeprowadzono weryfikację? "Kadra dowódcza komunistycznego wojska" to dziś stare dziadki. Niedawno Polsat skądś wytrzasnął emerytowanego generała Komornickiego ksywa "klęczon". Tak jak przed trzydziestu laty tak i dziś ten pan nie miał nic do powiedzenia.

G
Gość
Zamiast merytorycznych odpowiedzi, uradowany syn TW Justyny – Trzaskowski. Wie doskonale, że "dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać":)

"Spieszcie się państwo zadawać pytania..."

https://youtu.be/GTp4MS89hEs
G
Gość
Hahahahaha . Poważnie?. Pamiętajmy że "ryba się psuje od głowy". Zatem zacznijmy o obietnicach Prezydenta później premiera, a później zejdziemy na lokalny poziom. Może by tak coś o:

1 . Likwidacja NFZ

2 . Ustawy frankowej

3 . Emerytury bez podatku czy

4. Samochodach elektrycznych

5. Mieszkaniach dla ubogich

6 Tysiąc hal sportowych

7. Rozbudowa domów seniora

8. Ochrona dzieci "przed ideologią"

itd wiele ich było i sa niespełnione. Ale o tym ciszaaaaaaaa
p
putinada POcałości
Państwo PO Platformą Oligarchów
G
Gość
i.pl - orlenowski portalik dla pisiego betonu i tyle.....
J
Jan Borowy
Socjalistyczny podział pracy. Koprofagi prasy obajtkowej wyciągają politykom obecnej opozycji różne sprawki a prasa związana z KO - politykom PiS. Wystarczy przeczytać jedne i drugie portale aby mieć w miarę obiektywny obraz sytuacji politycznej. Komizmem jest wypominanie obietnic wyborczych. Przyganiał kocioł. Jeżeli chodzi realizację obietnic to niezrealizowanie to jeszcze pół biedy. Gorzej, że PiS niektóre obietnice zrealizowało. Np. - reforma edukacji. Dlaczego tak Prezes jak politycy PiS o tej reformie milczą? Jakoś nie chwalą się sukcesem. Reforma sądownictwa - jeden wielki blamaż. Prezydentem Warszawy był późniejszy Prezydent Trzech Tysiącleci Lech Kaczyński. I on wielu spraw nie rozwiązał bo nie można. Bo totalnie spieprzono ustawy mające odwrócić tzw Dekret Bieruta. PiS wypomina niezrealizowane obietnice inwestycji w Warszawie "nie zauważając", że tylko na zmianach PIT Warszawa traci 7,5 MLD !!!! zł tocznie! Samorządy tracą na tzw Polskim Ładzie. Pan Krajewski po blamażu PiS z Pegazusem zniknął ale ktoś przypadkowo odwalił kamień i wylazł spod niego pan poseł Krajewski - gotów do dalszej pracy. Aż do następnej wpadki, kiedy trzeba będzie się schować. Należy się obawiać, że o panu Krajewskim jeszcze usłyszymy. To bardzo ambitny człowiek. Może zechce zostać prezydentem RP? Pan Ziobro też chce więc będzie ciekawie.
K
Krul Bul
Nieudacznik z Pedofilii O.
G
Gość
17 stycznia, 12:52, ***** ***:

Oj Gazeta Lubuska leżysz i kwiczysz za taką propagande

******** ************* ** ************* *** ****** ***

G
Gość
17 stycznia, 12:52, ***** ***:

Oj Gazeta Lubuska leżysz i kwiczysz za taką propagande

Jak rosyjska nienawiść i agresja.

G
Gość
17 stycznia, 12:52, ***** ***:

Oj Gazeta Lubuska leżysz i kwiczysz za taką propagande

STUP PYSK PO_SBECKI śmieciu

G
Gość
SBecki bękart

"Teresa Trzaskowska, matka kandydata na fotel prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego, była tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie Justyna, wynika z akt IPN - podała w środę "Gazeta Polska".

Jak napisano w "Gazecie Polskiej", Teresa Trzaskowska "meldowała bezpiece o kontaktach z dyplomatami USA muzyków i ludzi zajmujących się jazzem - Jerzego Matuszkiewicza, Leopolda Tyrmanda, Romana Waschki."
***** ***
Oj Gazeta Lubuska leżysz i kwiczysz za taką propagande
G
Gość
Dupiarz :)
Wróć na i.pl Portal i.pl