- Zabieg polega na usunięciu całego gruczołu krokowego razem z pęcherzykami nasiennymi i węzłami chłonnymi u mężczyzn, u których zdiagnozowano raka prostaty - wyjaśnia lekarz Wojciech Gontaszewski, ordynator Klinicznego Oddziału Urologii i Urologii Onkologicznej w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej nr 1 w Rzeszowie.
Według lekarzy metoda laparoskopowa ma pewną przewagę nad operacją konwencjonalną, a mianowicie należy do chirurgii małoinwazyjnej, która w porównaniu z operacjami otwartymi jest mniej urazowa.
- Pacjent traci mniej krwi, szybciej wraca do zdrowia i szybciej wychodzi ze szpitala - dodaje ordynator.
W porównaniu z operacją konwencjonalną, podczas której chirurdzy robią duże pionowe nacięcie wzdłuż brzucha pacjenta, podczas operacji przeprowadzonej metodą laparoskopową osobie operowanej robi się od 4 do 5 niewielkich nacięć, po których zostają drobne blizny.
- Dzięki temu występuje mniejsze ryzyko pojawienia się u pacjenta przepukliny czy wystąpienia infekcji. Również moment zespolenia cewki moczowej z pęcherzem jest dużo bardziej precyzyjny - dodaje lek. Gontaszewski.
Pacjent po zabiegu ze szpitala do domu wychodzi po 4-5 dniach. Dzięki temu szpital będzie mógł przyjąć więcej osób. Zaletą jest również to, że operowani nie odczuwają bólu.
- Ostatni nasz pacjent, kiedy obudził się po operacji stwierdził, że czuje się bardzo dobrze i nic go nie boli - mówią zadowoleni chirurdzy. Wcześniej osoby operowane do pełni zdrowia dochodziły ponad tydzień.
1,5 mln zł z budżetu miasta dla szpitala
Wykonanie zabiegów było możliwe dzięki zakupowi sprzętu laparoskopowego oraz endourologicznego.
- Urząd Miasta w Rzeszowie na ten cel przeznaczył 1,5 miliona złotych. Przyrządy pochodzą naprawdę z wysokiej półki - mówi Grzegorz Materna, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej nr 1 w Rzeszowie. - W najbliższych planach mamy rozwijanie chirurgii małoinwazyjnej i endourologii. Obecnie laparoskopowo operujemy nie tylko raka gruczołu krokowego. Koledzy na swoim koncie mają operacje nowotworów nerek, wad wrodzonych nerek czy kamicy nerkowej. Cała chirurgia małoinwazyjna to nasz cel i plan na przyszłość - dodaje lek. Gontaszewski.
Lekarze przypominają o badaniach, które mężczyźni po 40. roku życia powinni wykonać.
- Każdy mężczyzna w tym wieku powinien zgłosić się do urologa, a wcześniej wykonać badanie PSA z krwi i ogólne badanie moczu
- mówią urolodzy. Szybka diagnoza może uratować życie pacjenta, u którego wykryto raka prostaty.