
We wtorek 19 września 2023 roku, komisja ds. Kultury Rady, przeprowadziła obrady, w sprawie środka mającego na celu usunięcie z własności miejskiej dzieł sztuki, które przedstawiają osobę, która była właścicielem osób zniewolonych, albo takich, którzy bezpośrednio korzystali ekonomiczne z niewolnictwa lub uczestniczyli w zbrodniach systemowych przeciwko ludności tubylczej, lub innych zbrodniach przeciwko ludzkości.
Próba usunięcia dzieł sztuki z ulic Nowego Jorku, dotyczą takich osób, jak pierwszy prezydent USA, George Washington, holenderski gubernator i osadnik w Nowym Jorku Peter Stuyvesant oraz odkrywca Ameryki 12 października 1492 roku Krzysztof Kolumb. Każdy z nich ma pomniki w Nowym Jorku. Są także patronami szkół i muzeów.
Decyzja musi jeszcze przejść przez Komisję ds. Wzorów Publicznych (PDC). Jeżeli ta nie zaakceptuje pomysłów radnych, to wtedy na ulicach Nowego Jorku, przy pomnikach zostaną umieszczone specjalne tablice wyjaśniające czyny tych postaci. Takie tablice powstaną także na szkołach, muzeach i innych miejscach kultury i edukacji, którym te postaci patronują.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Usunięcie pomników bohaterów i ojców USA. Jakie mają powody?
Na spotkaniu komisji ds. Kultury Rady, zaproponowano utworzenie grupy zadaniowej, która ma „rozważyć wpływ niewolnictwa i niesprawiedliwości wobec Afroamerykanów w Nowym Jorku”, a także kwestię zadośćuczynienia. Jeśli sprawa zostanie zaakceptowana, to na skrzyżowaniu Wall Street i Pearl Street powstanie znak informacyjny. Będzie on informował, że przed laty, właśnie w tym miejscu odbył się pierwszy targ niewolników.
Cała sprawa rozpętała się po tym, gdy Nowy Jork został „sparaliżowany” cięciami budżetowymi. Wszystko przez napływ migrantów. Zdaniem burmistrza Nowego Jorku Erica Adamsa, napływ dziesiątek tysięcy migrantów spowoduje „finansowe tsunami”. Poszczególne departamenty będą wtedy zmuszone to obcięcia budżetów i przyjmowania nowych ludzi. Cięcia staną się koniecznością, a to wszystko, aby podołać cenie kryzysu migracyjnego. Cena ta wynosi około 12 miliardów dolarów.
Źródło: FOX News