Spis treści
Sondaż rok po wyborach parlamentarnych
Instytut Badań Rynkowych i Społecznych na zlecenie programu "Wydarzenia" Polsatu przygotował badanie obecnych preferencji wyborczych Polek i Polaków, który pokazuje, jak zmieniły się nastroje obywateli i ich polityczne sympatie na rok po wyborach parlamentarnych.
Ankietowani na początek wskazali, czy wzięliby teraz udział w wyborach parlamentarnych, gdyby te odbyły się w najbliższą niedzielę. 64,5 procent badanych udałaby się do urn, co sprawiłoby, że frekwencja byłaby niższa niż przed rokiem. Wówczas w wyborach parlamentarnych 15 października osiągnęliśmy rekordową frekwencję wyborczą na poziomie 74,38 procent.
Co jeszcze ciekawsze, aż 37,5 procent badanych wskazało, że gdyby wybory odbywały się w tym momencie, zdecydowaliby się zmienić partię, na którą oddali swój głos. Jak zatem rozkładałby się układ sił w Sejmie, gdyby wybory odbyły się teraz?
Na kogo głosowaliby Polacy rok po wyborach?
Jak wynika z danych opublikowanych przez IBRiS dla "Wydarzeń", gdyby wybory do parlamentu odbyły się w tym roku, największe poparcie osiągnęłoby Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 31,3 procent.
Tuż za plecami aktualnej opozycji znalazłaby się Koalicja Obywatelska z wynikiem 30,7 procent, a podium zamknęłaby Konfederacja, zyskując niecałe dziesięć procent (9,8 proc.).
Do Sejmu weszłyby jeszcze dwójka aktualnych koalicjantów KO - Trzecia Droga (9,3 proc.) i Lewica (7,3 proc.)
Warto zaznaczyć, że poszczególne wyniki mogłyby się ostatecznie różnić, ponieważ aż 11,5 procent ankietowanych udzieliło odpowiedzi "nie wiem", nie potrafiąc wskazać partię, na którą oddałoby swój głos.
Jak zmieniłby się układ sił w Sejmie?
Na podstawie zadeklarowanych głosów w sondażu IBRiS, możemy ocenić, mniej więcej, jak zmieniłby się układ sił w Sejmie na rok po wyborach.
Prawo i Sprawiedliwość ponownie wygrałoby wybory, jednak jego wynik byłby znacznie gorszy. 15 października 2023 roku partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła 35,38 procent poparcia, co oznacza, że obecnie wynik byłby o około cztery punkty procentowe niższy.
W miejscu stanęło natomiast poparcie dla Koalicji Obywatelskiej. Zarówno w wyborach przed rokiem, jak i w ostatnim sondażu, KO zyskało 30,7 procent poparcia.
Tracą z kolei koalicjanci w rządzie Donalda Tuska. Znacznie gorzej prezentuje się pozycja Trzeciej Drogi, która z wyniku 14,4 procent spadłaby do jednocyfrowego wyniku 9,3 proc. Wynik Lewicy zmalał natomiast o około 1,3 punktu procentowego.
Najwięcej zyskała za to Konfederacja, która rok temu osiągnęła 7,16 procent. Dziś ich poparcie wynosi o blisko trzy punkty procentowe więcej.