O krok od tragedii we Włocławku. Dwuletnie dzieci siedziały na parapecie okna. Pijana matka spała w domu

Zobacz wideo: Kujawsko-pomorscy strażacy interweniowali podczas sylwestra

O bardzo niebezpiecznej sytuacji z udziałem dwójki małych dzieci, do jakiej doszło w Nowy Rok w jednym z mieszkań w centrum Włocławka, informowaliśmy już 2 stycznia 2023 roku. Pisaliśmy o tym w poniższym materiale:

We wtorek 3 stycznia 2023 roku włocławska policja wydała oficjalny komunikat w sprawie zajścia w jednym z mieszkań w centrum miasta. Na trzecim piętrze budynku - na zewnętrznym parapecie - siedzieli dwaj 2-letni chłopcy. Na szczęście nie doszło do tragedii. Dzieci zostały w porę ściągnięte przez mundurowych i ich życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Tragedii, do jakiej mogło dojść, zapobiegła reakcja świadków i szybkie działanie policjantów. Niepokojące zgłoszenie dyżurny włocławskiej policji odebrał 1 stycznia 2023 przed godziną 8 rano. Ze zgłoszenia wynikało, że na parapecie na trzecim piętrze budynku wielorodzinnego siedzi małe dziecko. Obok niego - przy otwartym oknie - przebywać miało drugie dziecko. Ze względu na realne zagrożenie zdrowia i życia dzieci, dyżurny niezwłocznie skierował na miejsce dwie załogi policjantów Wydziału Patrolowo- Interwencyjnego w składzie sierż. Kamil Chyba i st. post. Robert Mechuła oraz sierż. Mateusz Szałczyński i st. post. Adrian Myzia.

Przed budynkiem stała grupa osób, które z niepokojem obserwowały maluchy i były gotowe je złapać w razie niekontrolowanego upadku z wysokości. Widząc jak niebezpieczna jest sytuacja, mundurowi czym prędzej udali się do wskazanego mieszkania. Ponieważ nikt nie reagował na nawoływania i pukania do drzwi, musieli je wyważyć, aby dostać się do środka i ratować dzieci. Tam dostrzegli otwarte okno kuchenne i siedzących na parapecie zewnętrznym dwóch małych chłopców. Funkcjonariusz, który jako pierwszy dobiegł do okna szybko chwycił jedno z dzieci i przekazał je asystującemu tuż obok koledze. Po chwili bezpiecznie ściągnął z parapetu również drugiego 2-latka, który już zaczynał się zsuwać i dosłownie sekundy zadecydowały o tym, że nie doszło do tragedii - informuje KMP we Włocławku w oficjalnym komunikacie.

W innym pomieszczeniu policjanci zastali 22-letnią mamę bliźniaków. Kobieta spała i nie była świadoma tego, w jakim niebezpieczeństwie znajdowały się jej dzieci. Kontrola trzeźwości wykazała w organizmie włocławianki blisko 1,5 promila alkoholu. Kobieta została zatrzymana przez policję i przewieziona do komendy. Funkcjonariusze przekazali dzieci pod opiekę członka rodziny i powiadomili o zdarzeniu sąd rodzinny.

2 stycznia 2023 roku policjanci doprowadzili 22-latkę do prokuratury, gdzie usłyszała zarzut dotyczący narażenia małoletnich na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub utraty życia. Za przestępstwo to może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Zgodnie z decyzją prokuratora kobieta trafiła pod policyjny dozór i odtąd musi stawiać się w komendzie trzy razy w tygodniu – czytamy w dalszej części policyjnego komunikatu.