Ostrołęka. TO czytelniczka znalazła w jedzeniu z restauracji. - A co by było, gdybym to zjadła?

red
Zdjęcie przesłane przez czytelniczkę
Czytelniczka zamówiła jedzenie w jednej z reastauracji w Ostrołęce. Spotkała ją niemiła niespodzianka...

W zamówionym jedzeniu znajdowała się... zszywka. Gdyby ostrołęczanka ją przeoczyła, cała historia mogłaby się zakończyć wizytą w szpitalu.

- Nawet nie chcę myśleć o tym, co by się stało, gdybym to połknęła - powiedziała nam Czytelniczka.

O znalezisku oczywiście powiadomiono obsługę restauracji. Za zszywkę w jedzeniu jej pracownica przeprosiła. Niech "przygoda" ostrołęczanki będzie więc przestrogą przede wszystkim dla pracujących w restauracjach, ale też i dla klientów - zwracajmy uwagę, co jemy.

Widzieliście coś ciekawego, bulwersującego lub zabawnego? Napiszcie do nas o tym na maila: [email protected]

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Ktoś
Ciekawe gdzie kupione to jedzenie???
K
Ktoś
Ciekawe gdzie kupione to jedzenie???
B
Biedronka
Ja w croisancie z biedronki tym wypiekanym w piecu znalazłem 2 take zszywki.To było w Olszewo-Borkach.
C
Chłop
Sama wrzuciła aby dostać drugą porcję.
C
Chłop
Sama wrzuciła aby dostać drugą porcję.
G
Gość

Szkoda słów/

B
Baba
Powiesz a mów b... Więc gdzie należy uważać?
Wróć na i.pl Portal i.pl