FLESZ - Lockdown możliwy od niedzieli
Pytanie, skąd pochodzi koronawirus SARS-CoV-2 od ponad roku zadaje sobie wielu wirusologów na całym świecie. Jak długo patogen SARS-CoV-2 mógł krążyć w Chinach, zanim został odkryty, postawili sobie także amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu w Californii, Uniwersytetu w Arizonie oraz z Uczelni Medycznej w San Diego.
Szukali odpowiedzi wykorzystując modele pokazujące sposoby rozprzestrzeniania się koronawirusa. Uwzględniono też różnorodność genetyczną wirusa w Chinach, raporty o najwcześniejszych przypadkach COVID-19 w tym kraju, a także informacje dotyczące rozwoju wcześniejszych epidemii, jakie nawiedzały ludzkość.
Wyniki ich obserwacji niespełna kilka dni temu opublikowano w prestiżowym magazynie naukowym „Science”.
- Odpowiedź na pytanie, kiedy pojawił się SARS-CoV-2, ma kluczowe znaczenie dla procesów monitorowania nowych patogenów i zrozumienia naszych niepowodzeń we wczesnym wykrywaniu i łagodzeniu skutków COVID-19 - piszą naukowcy na łamach artykułu z wynikami ich pracy.
Z ich ustaleń wynika, że pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 musiał mieć miejsce między połową października, a połową listopada 2019 roku, a więc o dwa miesiące wcześniej niż ognisko pojawiło się Wuhan.
Wówczas, jak wynika z ich analizy, zakażonych zostało kilkanaście osób. Potwierdzają to m.in raporty z gazet regionalnych, sugerujące, że diagnozy COVID-19 w Hubei sięgają co najmniej 17 listopada 2019 r.
Eksperci opowiedzieli na jeszcze jedno ważne pytanie. Dlaczego pojawienie się SARS-CoV-2 doprowadziło do wybuchu pandemii na całym świecie.
Z ich ustaleń wynika bowiem, że ognisko koronawirusa wykryte na targu z owocami morza w Wuhan było przypadkowo tzw. super-spreading event (dosł. incydentem bardzo szybkiej transmisji), który zdecydował o tym, że epidemia nie wygasła na samym początku lecz zaczęła się rozwijać i przekształciła się w pandemię.
Jak piszą badacze: to warunki panujące na targu w Wuhan (tłok, słaba wentylacja) dały wirusowi przewagę potrzebną do wybuchu światowej pandemii.
Ich zdaniem sprawa z pandemią potoczyłaby się zupełnie inaczej, gdyby pierwsza zakażona osoba, która wprowadziła patogen na rynek Wuhan, zdecydowała się nie iść tego dnia w to miejsce.
- Wtedy to lub inne wczesne rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2 mogły nie dojść do skutku. Wówczas być może nigdy nie usłyszelibyśmy o jego istnieniu – zauważają badacze.
