Papież Franciszek nie żyje. Prymas Polski abp Wojciech Polak komentuje jego pontyfikat

Adam Kielar
Abp Wojciech Polak komentuje pontyfikat papieża Franciszka.
Abp Wojciech Polak komentuje pontyfikat papieża Franciszka. Adam Jankowski
Papież Franciszek był świadkiem wiary, nadziei i głębokiej miłości, która szuka człowieka na peryferiach, dla którego Kościół musi być szpitalem polowym, który leczy jego rany - powiedział prymas Polski abp Wojciech Polak. Zaznaczył, że to był pontyfikat Kościoła, który ma wyjść do człowieka.

Papież Franciszek nie żyje. Prymas Polski abp Wojciech Polak komentuje

W czasie poniedziałkowego briefingu metropolita gnieźnieński zwrócił uwagę, że papież zmarł w poniedziałek Wielkanocny, a więc podczas oktawy uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego.

– Tyle razy przekazywał nam prawdę o Chrystusie zmartwychwstałym, tyle razy prowadził nas do tej prawdy swoim życiem i nauczaniem, a teraz w szczególny sposób stał się jej świadkiem - świadkiem Chrystusa Zmartwychwstałego – powiedział prymas Polski.

Podkreślił, że Franciszek jest „świadkiem wiary, nadziei i głębokiej miłości”, a jego posługiwanie Kościołowi było pełne miłości do Chrystusa i Kościoła.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Prymas o pontyfikacie Franciszka

– Papież był świadkiem miłości, zwłaszcza tej, która szuka człowieka na peryferiach, człowieka skrzywdzonego, zagubionego, tego do którego Kościół musi wychodzić, dla którego musi być szpitalem polowym, który leczy jego rany, który przyjmuje jego cierpienia i który pokazuje, że tylko w Chrystusie mają one sens. Uczył, że bliskość z Bogiem mobilizuje każdego z nas ochrzczonych, niezależnie od tego, kim jesteśmy i co czynimy w życiu, do takiej bliskości, troski i obecności przy drugim człowieku – powiedział prymas Polski.

– Będę pamiętał ten pontyfikat jako pontyfikat nadziei i pontyfikat Kościoła, który ma wyjść do człowieka – wyznał prymas.

Zwrócił uwagę, że pierwsza adhortacja papieża Ewangelii Gaudium (o głoszeniu Ewangelii we współczesnym świecie) była „głębokim przesłaniem nadziei”.

Co głosił papież Franciszek?

Hierarcha przypominał, że papież apelował do wiernych, aby „powstać z kanapy, by iść głosić Chrystusa, by nie zamykać się w sobie, nie przelęknąć się tego, co jest na świecie, ale być wobec niego otwartym na Ewangelię”.

Wyznał, że za każdym razem, kiedy spotykała się z Franciszkiem odczuwał „jego wielką ojcowską troskę i dobroć”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo

Komentarze 2

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

A
Agnieszka
22 kwietnia, 4:44, BajoJajo:

Nie pokupkajcie się z żalu za tym komunistą i masonem. Następny będzie czarny a potem koniec świata.

Tak przewidziano już dawno.

PRAWDA !! Franciszek(celowo nie nazywam papieżem) prowadził Kościół Chrystusowy na manowce! Nie ma po kim płakać, ale jest za kogo się MODLIĆ! Dzisiaj wśród ludzi obowiązuje takie trendy, że wystarczy umrzeć, by nagle stać się doskonałym. SŁOWA ŚMIECI, JAK I ŻYCIE WIĘKSZOŚCI. POZORY.

B
BajoJajo
Nie pokupkajcie się z żalu za tym komunistą i masonem. Następny będzie czarny a potem koniec świata.

Tak przewidziano już dawno.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl