Donald Tusk zapowiedział odblokowanie pieniędzy z KPO
Jabłoński został we wtorek w Polskim Radiu 24 zapytany o słowa lidera PO Donalda Tuska, który w niedzielę podczas wiecu w Sopocie stwierdził, że „dzień po wyborach pojedzie i odblokuje pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy”.
Więcej informacji na temat wyborów w naszym serwisie specjalnym: WYBORY 2023
– Wystarczy odrobina dobrej woli, kompetencji, by te pieniądze znowu zaczęły dobrze w Polsce pracować dla każdej i każdego z was. Ta drożyzna, która dziś wam dokucza, (...) może być mniej dokuczliwa, choćby z powodu tej jednej decyzji - odblokowującej polskie pieniądze, które leżą dziś w Brukseli – powiedział Tusk.
– Składam tu, w Sopocie, moim rodzinnym Sopocie, to uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach, po zwycięstwie, pojadę i te pieniądze odblokuję, i wszyscy to odczujemy – zadeklarował szef PO.
Paweł Jabłoński: Tusk i PO blokują należne Polsce pieniądze
Jabłoński, odnosząc się we wtorek do tych słów, powiedział, że „adwokaci doradzają swoim klientom, którzy mają różne zarzuty, żeby nie mówić za dużo – wszystko, co powiesz, może być użyte przeciwko tobie”.
– Nie powinno się mówić rzeczy, które tak naprawdę stanowią dowód potwierdzający zarzuty, które są komuś stawiane. Tusk i Platforma – mówiliśmy to od dawna – robią wszystko, by blokować pieniądze, które należą się Polsce. Robią to narzędziami, które mają poprzez swoich sojuszników w Europie – partię Manfreda Webera, ale też i bardzo duże wpływy w Komisji Europejskiej – stwierdził wiceminister.
– Jeżeli dzisiaj Tusk mówi „ja pojadę i to odblokuję”, to tak naprawdę potwierdza, że te zarzuty są prawdziwe – dodał.
– Popełnił duży błąd. Widzę, że nawet wśród komentatorów, którzy na co dzień są mu przychylni, od wczoraj panuje duże zaskoczenie: jak to, Tusk potwierdza to, co mówi PiS? Rzeczywiście PO blokuje te pieniądze? Tak dokładnie jest. Oni robią wszystko, żeby Polska pieniędzy nie dostała – mówił wiceszef MSZ.
Spór o Krajowy Plan Odbudowy
Komisja Europejska na początku czerwca ub. roku zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone.
KE zaznaczyła, że polski KPO „zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji” i że „Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy”.
W lutym br. prezydent Andrzej Duda skierował do TK – w trybie kontroli prewencyjnej – nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym.
Politycy PiS – autorzy ustawy - przekonywali, że jej przyjęcie będzie kluczowe dla otrzymania przez Polskę środków z unijnego Funduszu Odbudowy w ramach KPO. Nowelizacja przewiduje m.in., że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie – jak obecnie – Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena
Źródło: