Petru chce sprywatyzować banki. Co z Orlenem?
Ryszard Petru był we wtorek gościem porannej audycji Radia ZET. Tam kandydat Trzeciej Drogi na posła został zapytany, czy większość spółek państwowych powinna zostać sprywatyzowana. Kiedy odpowiedział twierdząco na to pytanie, polityk został poproszony o wymienienie spółek, które w jego opinii wymagają najszybszej prywatyzacji.
– Na pewno Pekao SA jako bank, PKO BP jako bank. Jeśli chodzi o Orlen – trudniejsza sprawa. Musi być podzielony, muszą być firmy konkurencyjne, następuje prywatyzacja – powiedział Petru.
Podkreślił przy tym, iż ważne jest, aby "albo publicznie na giełdzie, albo miały inwestorów strategicznych".
"Nie będzie żadnej prywatyzacji", "zatrzymajmy to szaleństwo". Motyka i Sasin reagują na zapowiedź Petru
Wypowiedź polityka najwyraźniej nie była uzgodniona ze środowiskami, z którymi obecnie współpracuje. Zdecydowanie na te wywody zareagował bowiem rzecznik PSL Miłosz Motyka.
"Nie będzie ŻADNEJ prywatyzacji tych spółek. Tyle w temacie" – zapowiedział stanowczo na platformie X (dawniej Twitter) polityk PSL.
Pomysł byłego lidera Nowoczesnej skomentował też minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
"Ryszard Petru w pełnej krasie. Wpadł w szaleństwo wyprzedaży. Chce prywatyzować wszystko, co popadnie – Pekao SA, PKO BP, Orlen i pewnie jeszcze wszystkie kluczowe dla Polski spółki" – napisał na tym samym portalu i zaapelował: "Zatrzymajmy to szaleństwo!".
Przypomnijmy, że kwestii prywatyzacji dotyczy jedno z pytań zaplanowanego na 15 października referendum ogólnokrajowego. Rządzący pytają w nim: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?".
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena
