Dwóch Polaków w finale skoku o tyczce
Reprezentanci Polski Robert Sobera i Piotr Lisek w pierwszych próbach eliminacji w skoku o tyczce zaliczyli wysokość 5,35. Sobera i Lisek bez problemów uporali się z 5,55, lecz Paweł Wojciechowski nie poradził sobie z tym wyzwaniem. Następnie Lisek przeskoczył 5,70 i 5,75. Sobera miał dwa strącenia na 5,70, ale potem zaliczył 5,75, czym ustanowił swój rekord sezonu.
Dwóch reprezentantów Polski zajęło dziewiąte miejsce, a Wojciechowski był 22. Do sobotniego finału awansowało 13 tyczkarzy, w tym rekordzista świata Armand Duplantis ze Szwecji.
34-letni Wojciechowski (mistrz świata z 2011 roku) po starcie poinformował w wywiadzie z reporterem TVP, że w przyszłym roku po igrzyskach olimpijskich w Paryżu zakończy sportową karierę.
Dziesiąte miejsce Norberta Kobielskiego w finale skoku wzwyż
Wczoraj inny zawodnik specjalizujący się w skoku, tyle że wzwyż Norbert Kobielski rywalizował w finale swojej konkurencji. Polak po pokonaniu w pierwszej próbie wysokości umieszczonej na 2,20 m, strącił poprzeczkę zawieszoną o pięć centymetrów wyżej. Również drugie skoki na tej wysokości musieli oddawać mistrzowie olimpijscy: Włoch Tambreri i Katarczyk Barshim. Na szczęcie druga próba Biało-Czerwonego okazała się skuteczna. Kolejna wysokość - 2,29 okazała się za wysoką przeszkodą dla Polaka, który zakończył konkurs na dziesiątym miejscu. Rekord życiowy Kobielskiego wynosi właśnie 2,29.
Mistrzostwo świata zdobył Włoch Tambreri (2,36), który do tej pory nie miał na szyi ani jednego medalu lekkoatletycznego czempionatu. Pokonał drugiego Amerykanina Harrisona (2,36) i trzeciego obrońcę tytułu Barshima (2,33) (PAP)
