PiS podejmie kroki po negatywnej decyzji PKW ws. sprawozdania finansowego. „Nie zostawimy tak tej sprawy”

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
W ocenie Mariusza Błaszczaka „w tym wszystkim chodzi o to, żeby w Polsce skończyła się demokracja, żeby rządzący mogli utrzymać swą władzę nie poprzez kartę wyborczą, tylko poprzez zdominowanie polskiej sceny politycznej”
W ocenie Mariusza Błaszczaka „w tym wszystkim chodzi o to, żeby w Polsce skończyła się demokracja, żeby rządzący mogli utrzymać swą władzę nie poprzez kartę wyborczą, tylko poprzez zdominowanie polskiej sceny politycznej” Adam Jankowski
PKW zdecyduje w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Mariusz Błaszczak już zapowiedział, że jeśli Komisja je odrzuci, to partia będzie ubiegać się o „zadośćuczynienie”. Zapewnił przy tym, że PiS „nie zostawi tak tej sprawy”.

Spis treści

PKW zdecyduje ws. PiS. Błaszczak zapewnia, że partia „nie zostawi tak tej sprawy”

Trwa posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej, na którym ma zapaść decyzja o akceptacji lub odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości za wybory parlamentarne z 2023 roku.

Politycy PiS czekają na decyzję, jednocześnie apelując do PKW o przyjęcie sprawozdania „zgodnie z obowiązującymi przepisami”. – Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy inaczej traktowani niż inne podmioty działające na polskiej scenie politycznej, co jest skandalem. To jest nierówne traktowanie partii politycznych i to samo w sobie jest złamaniem prawa – powiedział na konferencji prasowej przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.

W ocenie Mariusza Błaszczaka „w tym wszystkim chodzi o to, żeby w Polsce skończyła się demokracja, żeby rządzący mogli utrzymać swą władzę nie poprzez kartę wyborczą, tylko poprzez zdominowanie polskiej sceny politycznej”. Szef klubu PiS podkreślił, że aby była demokracja, oprócz rządzących musi być opozycja. – Uderzenie w PiS ma na celu zniszczenie opozycji w naszym kraju. Będziemy domagać się zadośćuczynienia, jeśli sprawozdanie PiS zostanie odrzucone – zapowiedział.

Podkreślił, że PiS „nie zostawi tak tej sprawy” i wciąż liczy na to, że PKW „oprze się naciskom, które są na nią wywierane przez ministrów rządu Donalda Tuska”. – To na PiS zagłosowało najwięcej Polaków jesienią ub.r., więc nie pozwolimy traktować się tak, jak traktowani są nasi wyborcy na Campusie Polska, a więc metodą „ośmiogwiazdkową”. To jest niedopuszczalne, skandaliczne i będziemy się temu jednoznacznie przeciwstawiać – powiedział.

PiS zarzuca rządzącym, że boją się opozycji

Z kolei rzecznik prasowy PiS Rafał Bochenek, ocenił, że koalicja rządząca naciska na PKW, aby odrzuciła sprawozdanie PiS, ponieważ „boi się uczciwej konkurencji demokratycznej pomiędzy partiami politycznymi”. – Oni boją się PiS, boją się demokracji i uczciwej konkurencji – mówił.

Rzecznik PiS przypomniał, że partia na przestrzeni ostatnich tygodni także złożyło zawiadomienia do PKW o działaniach podejmowanych przez m.in. polityków Platformy Obywatelskiej i PSL. Miały one świadczyć o wydatkowaniu środków publicznych przez instytucje, samorządy czy agencje państwowe, „w których to inicjatywach uczestniczyli właśnie ci politycy i prowadzili agitację czy różnego rodzaju działania w związku z toczącą się kampanią wyborczą”.

Rafał Bochenek zaznaczył, że pomimo tych zawiadomień, dotyczących m.in. Campusu Polska Przyszłości, PKW zatwierdziła sprawozdanie finansowe z kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej. - To wszystko pokazuje, że są dwie miary - ocenił.

Co, jeśli PKW odrzuci sprawozdanie finansowe PiS?

Przepisy Kodeksu wyborczego bezwzględnie nakazują odrzucenie sprawozdania finansowego, jeśli środki pozyskane, przyjęte lub wydatkowane z naruszeniem przepisów przekraczają 1 proc. wszystkich środków komitetu. Co ważne, kwestionowane finansowanie musi mieścić się w ramach kampanii wyborczej, a więc w przypadku sprawozdań dotyczących ubiegłorocznych wyborów badany jest tylko okres od 8 sierpnia do 13 października 2023 roku.

W przypadku komitetu PiS kwota nieprawidłowego finansowania musiałaby sięgnąć 387 tys. zł (jak wynika ze sprawozdania finansowego komitetu PiS, łączne przychody opiewają na 38 mln 781 tys. zł). Potrzebne jest też precyzyjne określenie, o jaką wartość pomniejszyć dotację podmiotową oraz subwencję w przypadku ewentualnego odrzucenia sprawozdania.

Konsekwencją odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego może być strata do 75 proc. dotacji podmiotowej.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
29 sierpnia, 18:18, To Ja:

"PiS podejmie kroki po negatywnej decyzji PKW ws. sprawozdania finansowego. „Nie zostawimy tak tej sprawy”

Pójdziemy na skargę i po prośbie do Pana Premiera Tuska.

Ech, jak przyjemnie posłuchać jak pisiorki skamlą.

29 sierpnia, 18:26, Pol:

No to niebać tuska dla ciebie. I w kakao, bo tak lubicie:-)

wal do ręki, bo kobiet nie znacie, nie staje wam

P
Pol
29 sierpnia, 18:18, To Ja:

"PiS podejmie kroki po negatywnej decyzji PKW ws. sprawozdania finansowego. „Nie zostawimy tak tej sprawy”

Pójdziemy na skargę i po prośbie do Pana Premiera Tuska.

Ech, jak przyjemnie posłuchać jak pisiorki skamlą.

No to niebać tuska dla ciebie. I w kakao, bo tak lubicie:-)

T
To Ja
"PiS podejmie kroki po negatywnej decyzji PKW ws. sprawozdania finansowego. „Nie zostawimy tak tej sprawy”

Pójdziemy na skargę i po prośbie do Pana Premiera Tuska.

Ech, jak przyjemnie posłuchać jak pisiorki skamlą.
P
Pol
Najlepszym krokiem było by niebać tfuska:-)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl