PiS wydaje się łapać zadyszkę. Czy istnieje jakiś nowy ambitny cel partii Jarosława Kaczyńskiego?

Paweł Siennicki, redaktor naczelny „Polski”
Bartek Syta
Intryguje mnie, jak będzie wyglądać w historii Polski rozdział o naszym kraju po 1989 roku, w podręcznikach historii za 20, 30 lat. Rzecz jasna, częściowo wolne wyroby i zwycięstwo Solidarności będzie go otwierać, to był przełom. Będzie o Polsce w Unii Europejskiej i NATO. Ale drugim punktem zwrotnym, wokół którego będzie toczyć się ta opowieść, będzie katastrofa smoleńska.

Czy obecne wydarzenia będą opisywać jakiś istotny zwrot? Wiele wskazuje, że tak. Z pewnością możemy powiedzieć, że osiem lat po katastrofie smoleńskiej, z chwilą powstania pomników ofiar, powstania za chwilę pomnika Lecha Kaczyńskiego, prezes PiS ogłosił koniec żałoby i ten temat w katalogu spraw podnoszonych przez Jarosława Kaczyńskiego traci pozycję dominującą, choć pewnie zawsze będzie punktem odniesień. Zawsze uważałem, że oba te pomniki powinny powstać i tylko można ubolewać, że nie stało się to wcześniej. Niezrozumiały był dla mnie opór polityków PO, którzy trwali w swoim sprzeciwie przeciwko pomnikom, a już postawa prezydent Warszawy, która storpedowała najlepszy pomysł upamiętnienia ofiar, jakim był pomnik światła, była wyjątkową małością i głupotą. A porównywanie pomnika światła do instalacji nazistowskich było wręcz haniebne.

Kaczyński dokonuje też jeszcze jednego zwrotu, w samym PiS kolejny raz „ściąga cugle”. Rozpoczął ten proces dokonując niezrozumiałej dla własnej partii operacji wymiany premiera. Efekt? Choć na Mateusza Morawieckiego spadł już na samym początku urzędowania nowy kryzys, ten w relacjach z Izraelem i Żydami, prawdopodobnie już za kilka tygodni będzie mógł pochwalić się wygaszeniem konfliktu z Komisją Europejską. Sam konflikt wokół nowelizacji ustawy o IPN również wydaje się bliższy rozbrojenia. Ale to nie był dobry czas dla PiS. Do napięć międzynarodowych, dołożył się kryzys wokół nagród dla członków rządu, partia Kaczyńskiego po raz pierwszy od przejęcia władzy została realnie zepchnięta do defensywy przez jednoznacznie negatywny odbiór sprawy nagród wśród samych wyborców. Czego nie dokonały protesty w obronie Trybunały Konstytucyjnego, cały spór wokół reformy sądownictwa, zmieniły w kilka tygodni pieniądze dla władzy. I znów Kaczyński przeprowadził operację wbrew własnej partii, ogłaszając finansową pokutę dla ludzi władzy. Bardzo zręcznie wybrnął z kłopotów i teraz chce otworzyć nową kampanię wyborczą. Czy znów będzie skuteczny?

Banalnie byłoby odpowiedzieć, że częściowo dowiemy się o tym najpóźniej jesienią, oceniając po wynikach wyborów samorządowych. To będzie jednak mylące, bo te wybory mają wciąż swoją specyfikę, zwłaszcza w wyborach bezpośrednich - prezydentów miast i burmistrzów nie do końca kierujemy się partyjnymi etykietami.

Prawdziwe pytanie brzmi: jaki dalej ma plan PiS? Te najważniejsze pomysły (500 plus, płaca minimalna, niższy wiek emerytalny, wolne niedziele) zostały zrealizowane. Czy istnieje jakiś nowy ambitny cel? Z szeregów PiS płyną sygnały, że teraz jest już czas na codzienne, zwykłe rządzenie. Może być to trudne, bo w partii obudziło się kilka frakcji i koterii, które zaczynają mniej czy bardziej otwarcie się zwalczać, PiS na półmetku wydaje się łapać zadyszkę. Samo ściąganie cugli może nie wystarczyć.

Kaczyński w rocznicę: Chcemy jedności Polaków i silnej Polski

AIP/x-news

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
rządzących formacji. Sprzedaż kraju każdemu co ma kasę, dopłacanie za te pieniądze do prywatnego interesu biznesmenów i "rolników", dokładanie do interesu jaki w Polsce ma Unia i przez Unię wyznaczony, finansowanie "kosmetyki" około biznesowej prywatnych gangów. Z okazji wyborów załatwianie sobie przychylności suwerena poprzez błyskotki. O takich drobiazgach jak milionowe zarobki prezesów, zarządów, rad nadzorczych państwowych spółek wspominać nie warto. Jest coś co solidarni szeryfowie robią ponad to ? Podatki, jasne. Aktualnie rządzący wybitni patrioci walczą z aferami. Hahaha w poszukiwaniu tych co się nachapali . Za 1000 lat kluczyki co się nachapały będą na innej planecie w rakietach z platyny a komisje nadal będą szukały. Ciekawe czy suweren będzie dalej potulnie czekał na zwrot jego majątku czy sobie zaśpiewa, nic się nie stało. Czy może suwerena nie będzie a w biurach będą siedziały roboty i opowiadały sobie o takim dawno dawno temu żyjącym czerwonowłosym idiocie któremu plebs dał kilkadziesiąt milionów a ten w kilka lat przepuścił na zabawę. Hahaha kapitalistyczna wycena pracy.
Wróć na i.pl Portal i.pl