PKO Ekstraklasa. Dawid Szulczek: Mgła? Dla tych, którzy nie lubią oglądać naszych meczów to może i lepiej, że była

PKO Ekstraklasa. Radomiak Radom - Warta Poznań 2:3

- Wiele statystyk mówiło o tym, że zarówno Radomiak jak i Warta powinny mieć więcej strzelonych goli, więc spodziewałem się tego, że to wcale nie musi być mecz oscylujący wokół 0:0. Byliśmy dzisiaj na pewno do bólu skuteczni, ale Radomiak też nie miał dużej liczby strzałów, więc tak to jest czasami, że to się wszystko wyrównuje. Oczywiście pomógł nam ten gol Gabriela Kobylaka, natomiast to jest normalna rzecz, że młodzi zawodnicy popełniają częściej błędy. W wielu momentach bronił fantastycznie, akurat przy tej interwencji popełnił błąd.

- My w skali całego roku dobrze pracujemy. Jeśli idzie o grę w obronie to bramek nie tracimy dużo. Spodziewaliśmy, że ten mecz może być dreszczowcem. Muszę pochwalić cały mój zespół. Zawodników, którzy grali i ławkę, bo mentalnie dobrze to wyglądało. Wytrzymaliśmy moment, gdy po prowadzeniu 2:0 Radomiak wyrównał. Świetnie odpowiedzieliśmy: kapitalna akcja, dobry atak pozycyjny, wszystko było jak po sznurku. Myślę, że to jest pole na którym mocno się rozwinęliśmy. Jesteśmy mocni mentalnie. Potrafimy w takich momentach dobrze reagować.

Szkoleniowiec Warty odniósł się także do mgły, która przez całe spotkanie unosiła się na murawie w Radomiu.

- Jak stałem przy linii bocznej to widziałem wszystko co się dzieje, poza najdalszym narożnikiem. Tam rzeczywiście było trudno. Myślę, że zawodnicy w środku pola mieli fantastyczny widok. Jedyne utrudnienie mogli mieć bramkarze przy wybiciach od bramki. Nie wydaje mi się, żeby mgła miała aż tak duży wpływ. Dla ludzi, którzy nie lubią oglądać gry Warty to może nawet i lepiej, że ta mgła była - zakończył z uśmiechem Szulczek.

- Za tydzień czeka nas bardzo trudne spotkanie z Piastem, który nie wygrał od bardzo dawna i będzie chciał się przełamać. "Szyjemy"... Kamil Kościelny zagrał na pozycji, na której nigdy nie grał, ale musiał zagrać, bo kontuzjowani są Kiełb i Matuszewski. Niestety straciliśmy też Zrelaka, który zszedł z urazem. Niestety będziemy musieli jeszcze trochę "poszyć", ale często słyszę, że w Warcie im gorzej, tym lepiej, więc chyba tak musi być - podsumował trener "Zielonych".

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy