Josue na dłużej w Legii - misja z gatunku niemożliwych?
Jeszcze kilka tygodni temu dyrektor sportowy Legii Warszawa Jacek Zieliński informował, że przed klubem stoi bardzo trudne zadanie. Mianowicie rozmowa w sprawie nowego kontraktu z absolutnie czołowym piłkarzem Legii, kapitanem Josue. Portugalczyk w tym sezonie zanotował 10 trafień i 5 asyst i gołym okiem widać jaki ma wpływ na zespół.
Jego umowa obowiązuje do czerwca tego roku i nie jest tajemnicą, że warunki jakie postawił piłkarz przekraczają możliwości Legii. - Zrobię wszystko, by go zatrzymać, ale w granicach naszych możliwości. On deklaruje, że w Legii może grać za zdecydowanie mniejsze pieniądze, jeśli ostatecznie się na to zdecyduje, lecz wiadomo, że jest w takim wieku, że też chce zarobić. Na tę chwilę wysokość oczekiwań a nasze możliwości się dość mocno rozmijają - mówił Jacek Zieliński na początku lutego w Kanale Sportowym.
Minął styczeń i dobiega końca luty, a więc okno transferowe w większości ligach się zamknęło. Josue w Warszawie pozostał, choć istnieje możliwość, że po sezonie jako piłkarz z kartą na ręku zmieni pracodawcę. By tego uniknąć Legia już na początku marca zacznie rozmowy z 32-latkiem i jego otoczeniem. Mówiło się nawet o 1 mln euro za rok gry, jednak z pewnością ta kwota przekracza możliwości klubu ze stolicy.

W ostatnim czasie Legia poinformowała o przedłużeniu umów z Arturem Jędrzejczykiem (do czerwca 2024 roku), z Bartoszem Kapustką (do czerwca 2026 roku), a wczoraj nową umowę parafował 19-letni pomocnik Igor Strzałek (do czerwca 2026 roku).
Legia obecnie jest wiceliderem tabeli PKO Ekstraklasy i traci 7 punktów do Rakowa Częstochowa. Najbliższym meczem "Wojskowych" będzie hitowe starcie na własnym stadionie z czwartym Widzewem Łódź.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
