Górnik Zabrze dziś zagra ligowy mecz z Wisłą Płock. Faworytem tego spotkania będą Nafciarze, ale 14-krotni mistrzowie Polski podejdą do niego napędzeni derbową wygraną w Pucharze Polski z Ruchem Chorzów. W składzie zabrzan ponownie nie zobaczymy Lukasa Podolskiego, który w rozmowie z Interią powiedział, że ma kontuzję kolana, która na ten moment eliminuje go z grania w piłkę.
- Mam kłopot z kolanem, jest tam naciągnięcie. Nie daję sobie jakiegoś terminu, że mam szybko wrócić. Robię swoje i zobaczymy, kiedy będzie ten moment. Sezon jest długi, a ja chcę dalej grać w piłkę czy w tych rozgrywkach, czy jeszcze potem. Nie ma więc co ryzykować czy zagram jedno spotkanie wcześniej, czy później, ale na pewno bardzo żałuję, że nie mogę występować, bo takie mecze jak choćby te ostatnio z Legią czy z Ruchem, to coś, co lubię i kocham - powiedział były reprezentant Niemiec.
Podopieczni Bartoscha Gaula bez Podolskiego zanotowali dwa remisy. Na Łazienkowskiej z Legią Warszawa i przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok. W potyczce z Wisłą Płock prawdopodobnie też remis jest celem minimum, choć klub na pewno powalczy o trzy punkty, bo już Widzew pokazał, że Nafciarze są do pokonania.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Są już w mistrzowskiej formie? Polacy, którzy błyszczą od po...
