Pobicie 9-miesięcznego dziecka w Tomaszowie: Rodzice zatrzymani. Usłyszeli zarzuty
14 maja 2023 roku dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał informację, że w jednym z mieszkań przy ul. Niemcewicza w Tomaszowie Mazowieckim może dochodzić do znęcania się nad kilkumiesięcznym dzieckiem. Na miejsce skierowano patrol. Policjanci zastali w mieszkaniu 35-letnią kobietę oraz jej dwójkę dzieci - 1,5 roczną córkę i 9-miesięcznego syna. W chwili interwencji kobieta była trzeźwa.
Policjanci zauważyli jednak na twarzy i szyi niemowlęcia zaczerwienienia, siniaki i otarcia. Matka nie potrafiła wskazać, kiedy dokładnie i w jaki sposób powstały wymienione obrażenia. Przekazała, że zauważyła je tego dnia rano. Poinformowała ponadto, że 13 maja 2023 roku pozostawiła dzieci pod opieką swojego konkubenta, który jest ojcem dzieci na czas, gdy wyszła do sklepu. Mundurowi wezwali na miejsce karetkę pogotowia.
Lekarz w trakcie badania dzieci nie zauważył na ciele dziewczynki żadnych obrażeń. Widoczne one były jednak na ciele chłopca, dlatego podjął decyzje o przewiezieniu niemowlęcia do szpitala na dalsze badania.
Funkcjonariusze w tej sprawie przesłuchali członków rodziny, sąsiadów a także personel medyczny. Przeprowadzili z udziałem technika kryminalistyki oględziny miejsca pobytu dziecka - informuje asp. sztab. Grzegorz Stasiak, oficer prasowy tomaszowskiej policji. - Równolegle kryminalni prowadzili ustalenia gdzie aktualnie może przebywać ojciec maluszka. Odnaleźli go w jednej z komórek znajdujących się niedaleko miejsca interwencji, zamkniętego w jej wnętrzu od środka i ukrywającego się przed policjantami.
Ojciec uderzał, ściskał i potrząsał...
Po uzyskaniu dokumentacji medycznej i opinii biegłego, 15 maja 2023 roku zarzuty znęcania się i nieudzielenia pomocy narażając na utratę zdrowia i życia chłopca usłyszał 38-letni ojciec dziecka za co grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. 35-letnia matka chłopczyka na której ciąży obowiązek opieki nad niemowlęciem, odpowie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi kara nawet do 5 lat więzienia. .
Jak przekazała nam Magdalena Czołnowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie, Sebastian W. podejrzany jest o to, że znęcał się fizycznie nad 9-miesięcznym Nikodemem W. "w ten sposób, że uderzał, ściskał i potrząsał pokrzywdzonego, przy czym 13 maja 2023 roku spowodował u niego obrażenia ciała, które skutkowały naruszeniem czynności narządów ciała na czas nie przekraczający 7 dni".
Według prokuratury, matka chłopca, 35-letnia Dagmara Ł. przez 24 godziny nie zapewniła dziecku pomocy lekarskiej, mimo ujawnienia na jego ciele obrażeń, co skutkowało koniecznością hospitalizacji dziecka. Rzeczniczka dodaje, że Nikodem miał zaczerwienienia na czole, policzkach oraz otarcia naskórka na szyi i siniaki w okolicach lewego policzka.
16 maja 2023 roku prokurator nadzorujący postępowanie wystąpił z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy, a wobec matki dziecka zastosował dozór policyjny. Jednocześnie prokuratura skieruje wnioski o wydanie przez Sąd Rodzinny zarządzeń opiekuńczych mających na celu zabezpieczenie małoletnich Neli i Nikodema W. (skierowanie do pogotowia rodzinnego). O dalszym losie rodziców i dzieci zadecyduje sąd.
Sześcioro dzieci odebranych wcześniej...
W poniedziałek, 15 maja 2023 roku, drugie z dzieci zostało objęte opieką przez pogotowie rodzinne. Równolegle Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej złożył wniosek w Sądzie Rodzinnym i Opiekuńczym w Tomaszowie Mazowieckim o wydanie postanowień zabezpieczających o umieszczeniu obojga dzieci w pogotowiu rodzinnym.
35-letnia matka ma łącznie ośmioro dzieci, ale... sześcioro zostało odebranych już wcześniej. Czworo trafiło pod opiekę babci, a dwoje pod opiekę biologicznego ojca.
