Do zdarzenia doszło 3 maja w Kamieniu (powiat rzeszowski). Z ustaleń policji, która we wtorek poinformowała o sprawie wynika, że pokrzywdzony pił alkohol ze swoim 23-letnim znajomym. W trakcie spotkania pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni, po której rozeszli się do swoich domów. Po godzinie 22 do pokrzywdzonego zadzwonił znajomy, z którym wcześniej pił alkohol, i poprosił go, aby spotkali się i wyjaśnili nieporozumienia, do jakich doszło między nimi. 27-latek zgodził się i poszedł w umówione miejsce, gdzie czekał na niego 23-latek w towarzystwie dwóch innych mężczyzn. Obaj byli zamaskowani.
Bili go, aż stracił przytomność
W pewnym momencie, na wyraźne polecenie 23-latka, zaczęli bić pokrzywdzonego. Wszyscy trzej uderzali go przedmiotami przypominającymi łańcuchy. Kiedy 27-latek upadł na ziemię, kopali go po całym ciele, aż ten stracił przytomność. Świadkiem tego zdarzenia była matka pokrzywdzonego, która o wszystkim zawiadomiła policję. Na miejsce przybiegli też wezwani przez nią członkowie rodziny. Osoby te próbowały rozdzielić napastników od leżącego na ziemi 27-latka.
Słysząc dźwięki policyjnych syren, agresorzy uciekli z miejsca zdarzenia. Pobity mężczyzna trafił do szpitala. Na szczęście jego obrażenia nie zagrażały bezpośrednio jego życiu. Zawiadomieni o pobiciu policjanci z posterunku w Kamieniu i komisariatu w Sokołowie Małopolskim wspólnie przystąpili do wyjaśniania okoliczności tej sprawy. M.in. przesłuchali matkę pokrzywdzonego. Kobieta zeznała, że w dniu zdarzenia mężczyzna, który pił alkohol z jej synem, miał jej grozić. Funkcjonariusze znali tożsamość pierwszego ze sprawców. Dwóch mężczyzn w wieku 17 lat ustalili i zatrzymali kilka dni później. Obaj są mieszkańcami powiatu rzeszowskiego.
Sprawą zajęła się prokuratura
Podczas przesłuchania policjanci przedstawili wszystkim trzem zarzut pobicia 27-latka, dokonanego wspólnie i w porozumieniu. Oprócz tego 23-latek usłyszał zarzut groźby karalnej. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie. Prokurator zdecydował, że dwaj 17-latkowie, którzy są podejrzani o pobicie, zostaną objęci dozorem policyjnym połączonym z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego. Natomiast 23-latek został aresztowany na dwa miesiące. Za przestępstwo pobicia Kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
