Jak poinformował prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, podejrzany przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień. Decyzją sądu, na wniosek prokuratora, 24-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Ten środek zapobiegawczy będzie realizowany na oddziale psychiatrycznym.
Marcin M. usłyszał zarzut podwójnego zabójstwa
- Podczas przesłuchania mężczyzna nie okazywał żadnych emocji. Potwierdził, że leczył się psychiatrycznie i zażywał narkotyki. Kiedy stawił się na komendzie, policja zleciła pobranie krwi tego mężczyzny. Po otrzymania wyników badań będziemy wiedzieli, czy w chwili zdarzenia, czy też w momencie zatrzymania był pod wpływem środków odurzających
- zaznaczył Łukasz Wawrzyniak.
Czytaj więcej: Zatrzymany Marcin W. jest już w prokuraturze w Poznaniu. Dziś usłyszy zarzuty
Odbyła się już sekcja zwłok zamordowanych osób.
- Biegli stwierdzili na ciele pokrzywdzonych liczne obrażenia w różnych okolicach ciała, tj. szyi, klatki piersiowej, kończyn górnych. Obrażenia, zwłaszcza obrażenia w okolicy szyi, spowodowały śmierć obydwu pokrzywdzonych
- wskazał Wawrzyniak.
I dodał, że pokrzywdzonemu 22-latkowi zadano aż 45 ciosów nożem, z kolei pokrzywdzonej kobiecie - 10. Narzędzia zbrodni nie odnaleziono.
Motyw? Wątek urojonej miłości lub zemsta
Śledczy próbują ustalić motyw podwójnego zabójstwa. Z uwagi na milczenie podejrzanego zadanie to jest utrudnione.
Z czwartkowych, nieoficjalnych informacji wynika, że Marcin W. pojechał najpierw do Muchocina, do dziewczyny, w której się podkochiwał, nie zastał jej, więc zabił jej brata. Po tym udał się do Międzychodu. Według niepotwierdzonych doniesień chciał rozliczyć się z nowym chłopakiem tej dziewczyny. I jego nie było w domu, więc ofiarą miała paść jego 45-letnia matka.
Wersja ta może okazać się prawdziwa.
- Brany jest pod uwagę wątek urojonej, niespełnionej miłości. Motywem mogła być też zemsta za składane przeciwko podejrzanemu zeznania
- poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Miał zabić dwie osoby. Marcin W. był poczytalny?
Śledczy mają wątpliwości, co do poczytalności 24-letniego Marcina W. Do marca ubiegłego roku przebywał w szpitalu psychiatrycznym.
- Wiązało się to z wcześniejszą sprawą, którą prowadziła prokuratura w Szamotułach. Ta sprawa dotyczyła nękania, naruszenia miru domowego, znieważenia funkcjonariuszy policji. Ten mężczyzna został umieszczony w zakładzie psychiatrycznym. Tam przebywał jakiś czas, w marcu ubiegłego roku został przez sąd zwolniony. Zastosowano wobec niego wolnościowe środki zabezpieczające, tj. terapię i terapię uzależnień, więc to są istotne podstawy, żeby twierdzić, że jego poczytalność jest w jakiś sposób zaburzona
- dodaje prok. Wawrzyniak.
Czytaj też: Podwójne morderstwo w Wielkopolsce. Policja ma podejrzanego! Marcin W. sam zgłosił się na policję
Do zatrzymania poszukiwanego 24-letniego Marcina W. doszło w czwartek, 30 marca około godz. 20.
- Krótko przed godz. 20, kiedy policjanci prowadzili działania poszukiwawcze w lesie i rejonie nadwarciańskim, gdzie został znaleziony plecak 24-letniego mężczyzny, on sam zgłosił się do Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie. Formalnie został zatrzymany, noc spędzi w policyjnym areszcie. Jutro zostanie doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu i przekazany do dyspozycji prokuratora
– powiedziała w czwartek w rozmowie z gloswielkopolski.pl Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.
W piątkowy ranek Marcin W. został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, tam został przesłuchany i usłyszał zarzuty.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Nekrofil z Poznania, "Władca Much", "Skorpion"... Ci seryjni...
Obserwuj nas także na Google News